Cześć kochane!!!!
Czy u Was też słoneczko świeci, ranki zimne, ale słoneczne, aż się wstawać chce ;)
Tylko gardło mnie boli, chyba moje dzieci mnie zaraziły, bo smarkają i cherlają, a dziś mają występy taneczne... idę je oglądać ;) Mam tylko nadzieję, że całkiem się nie rozłożą...
Weekend mięliśmy w miarę pracowity, to znaczy ja mniej mąż bardzo bardzo ... w sumie to zraz zapomnę jak on wygląda, tak mało go widuję ...
Zapragnęłam woskowany stół, mam tyle ciemnych mebli że kącik jadalny chcę mieć jaśniejszy, lubię kontrasty... jeszcze nie skończony, bo nóg nie ma, znaczy się - są stare proste, a ja chcę dokupić gięte, pobejcować i potem powoskować... myślę, że jasny stół wygląda o niebo lepiej... Pewnie, że chciałabym mieć antyczny owalny stół, tylko że wtedy mój M nie pozwoli mi go woskować, malować itp... komódkę z witrynką też bym powoskowała, a jakże pięknie pani mahoniowa wyglądałaby w mglistej bieli, ale oczywiście M kategorycznie zabronił ;( i co ja mam począć... pomogę sobie tylko pomarzyć i powyobrażać ...
Krzeseł jeszcze nie mam ;(
Mąż zrobił niespodziankę i kupił fotel (by umilić mi czekanie na krzesła chyba ;), mój osobisty tron, pokaże Wam następnym razem... ale pewnie powoskować mi go też nie pozwoli.... więc chyba bardziej kupił go sobie niż mi /mnie... ale co tam... będę wiercić mu dziurę w brzuchu może się zgodzi dla świętego spokoju a ja potrafię być upierdliwa, nie żebym z tego dumna była...
Dobra koniec marudzenia, zapraszam...
Woskowałam w domu, nie chciało mi się w zimnej pracowni siedzieć, ale sobie zasmrodziłam - mówię Wam ...
********
Teraz z innej beczki, wiosna "idzie" czas zadbać o siebie inaczej, zmienić puder na lżejszy... ja wybrałam ten co zwykle wiosenką używam, polecam go szczerze, jest lekki i nie zatyka porów, nadaje buzi ładny, gładki wygląd, przy zakupie pudru dostałam prezent ;) Bardzo lubię te kosmetyki, świetnie pielęgnują moją cerę!
Miłego dnia dziewczyny!!!!!
Witam nowe osóbki, cieszę się, że jesteście ze mną!!!
Pozdrawiam Wszystkich, buziaki Wam ślę!!!!
Dbająca Roza
Mam taki sam stół i miałam go malować na biało.Twój bardzo mi się spodobał, więc może będzie woskowanie.Zdradź kochana firmę wosku:)
OdpowiedzUsuńU mnie dziś sypie śnieg.....:(
pozdrawiam
Ja używam LIBERON, najpierw wybielający wosk, a potem black bison, bezbarwny do polerowania!!! No ja nogi mam pomalowane na biało i żałuję ;( woskuj, nie maluj!!!! teraz nogi będę wymieniać, a stoli bardzo praktyczny lubię go!!!
UsuńBuziaki kochana
a i jeśli stolik lakierowany to zeszlifuj lakier, na gołe drewno trzeba woskować!!!!
UsuńDzięki Kochana,częściowo już oczyszczony, od jakiś 10 lat stoi i całe szczęście , że mnie wtedy odeszło ,bo miał być bejcowany na ciemny kolor...co się odwlecze to nie uciecze:)))
Usuńpodoba mie sie styl w jakim urzadzasz domek:P.....czekam na post z fotelem bo mnie zaciekawilas:P***
OdpowiedzUsuńHi Roza. The table looks so pretty. Nice job.
OdpowiedzUsuńHave a great day, my friend
Hugs
Chyba mamy podobnych meżów :P
OdpowiedzUsuńMój pozwala mi pomalować tylko co najwyżej roletę, albo ścianę jak jest gdzies przybrudzona hihi
Chociaż ostatnio powiedział, że białe meble w salonie by mu sie podobały, chociaż jakieś 2 miesiace temu mówił, że w żadnym wypadku bo nie bedzie ich widać na białej ścianie i bądz tutaj mądra :P
Stół wyszedł ci rewelacyjnie, bardzo ładnie :)
Buźka !
Pięknie wyszedł! Aż mi się chce zedrzeć warstwę z mojego pomalowanego niedbale na biało i powoskować! A co do męża, hmm no trudny orzech do zgryzienia. Mój też nie bardzo widział te moje bielenia, ale w końcu się poddał :) Całuchy!
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam wosku... Długo polerowałaś? Stół wygląda świetnie - miałam taki kiedyś, ale był stanowczo za mały na imprezy :) Teraz mój stół szer 100 cm rozkłada się do 3,6 m, a i to i tak było za mało na moje urodziny ;)
OdpowiedzUsuńBędziesz jeszcze piękniejsza na wiosnę :)
długo nie, troszkę, ale konkretnie, są specjalne szmatki metalowe do tego, zrobię Wam fotkę przy następnym poście co potrzeba do woskowania!
UsuńDzięki kochana buziaki!!!
Wielki stół - marzenie, ale nie mam miejsca niestety ;(
Ślicznie wygląda stół ;) ja tez nie mam krzeseł haha miałam przerobić stare ale poddałam się nie dam rady przez duże NIE .....wiec 5 się zbliża a goście benda podziwiać stół i siedzieć na podłodze ;) o tak !!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńSuper stół :) Bardzo jestem na TAk :)
OdpowiedzUsuńAle bym chciała taki stół - nawet jeszcze większy! Stół to dla mnie bardzo ważna rzecz. Zawsze chciałam mieć prawdziwy stół, przy którym można siedzieć z rodziną i gośćmi i razem jeść, a nie jakiś blat, czy ławę.
OdpowiedzUsuńKupowałam mieszkanie pod tym kątem, żeby była tam kuchnia, a nie "aneks" i na tyle duża, by zmieścił się stół.
Stol bedzie super gdy mu dodasz ladniejsze nogi, blat jest naprawde fajny!
OdpowiedzUsuńNa Vichy mam alergie (mimo, ze to kosmetyki dla alergikow wlasnie, moze dlatego, z enie jestem alergiczka haha). Moja skora ich nie wchlania...
pozdrawiam serdecznie
ooo, no co Ty, no nie każdemu pasuje dany kosmetyk ;(
Usuńna śląsku dziś deszczowo i smutno niestety, dlatego wpadam z wizytą inspirować się Twoimi pomysłami co daje mi powera ;) piszesz, że masz ciemne mebelki, a ja widzę piękne, jasne i przestronne wnętrze. jak TY to robisz?
OdpowiedzUsuńaha i zapomniałam dodać, że "zainspirowałaś" moją 7-latkę do urządzania domku dla lalek (dziadziuś buduje jej już domek) :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że kogoś inspiruję, ale mi miło ;) to czekam na ten domek i dziękuję!
UsuńRewelacyjny efekt, czy przed woskowaniem trzeba szlifowac??? Widze moja oslonke z I. na stole!!!
UsuńUsciski sle pracowita Rozyczko!!!
ania
Jeśli drewno jest polakierowane itp to tak, żeby wosk mógł wypełnić słoje w drewnie.
UsuńDziękuję buziaki ślę!
Stól już mi się podoba! Bardzo lubię okrągłe:-) Będzie extra, kjestem pewna!
OdpowiedzUsuńFajnie cię zobaczyć na zdjęciu..no zarobiona jesteś, wszystko to musi być bardzo pracochłonne..buziaki..pisz czasem!
OdpowiedzUsuńa mi się marzy stół...jakikolwiek:) Twój wypadł rewelacyjnie i czekam na fotel:)
OdpowiedzUsuńA ja póki co mam krzesła a idealnego stołu nie znalazłam :(
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję, że zanim odnowię krzesła znajdzie się i stół :)
Twój bardzo mi się podoba!
Pozdrawiam, Ania
Znajdziesz stół, są piękne i jest ich sporo, gorzej z krzesłami, uwierz mi ;)
Usuństół ekstra już widzę jakie go wypicowałaś :)))) czekam na efekt końcowy
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło :*
Efekt Twoich trudów w pełni podziwiam!
OdpowiedzUsuńDuży stół w domu musi być!
Ja mam owalny na sześć osób. Nosi już ślady aktywności moich dzieci. Narazie nic z nim nie robię... Można rzec, że jest naturalnie postarzany, bo dzieciaki porysowały go ostrymi przedmiotami, gdzieniegdzie lakier się już nawet przetarł...
Pozdrówki.... :)
stół wyszedł piękny :)
OdpowiedzUsuńAleż Ty pięknie przy pracy wyglądasz:) A Tron to Ci małżonek zakupił żeby umilić czekanie na niego właśnie a nie tam na jakieś krzesła:) BUZIOL WIELKI!!!!!!
OdpowiedzUsuńHeh ja też bym chciała pobielić stół ale stół jest rodzinny małża i nie wyraża on na to zgody. Łącze się więc z Tobą w bólu :p
OdpowiedzUsuńStół piękny, wosk to bardzo fajna sprawa.
OdpowiedzUsuńŁatwy w nakładaniu i daje super efekt.
Oj ciekawa jestem tego tronu królowo:D
buziaki Różyczko:D
PS pochwal się zdjęciami dziewczynek z tych występów tanecznych?;) jak będziesz miała:D
stol wyszedl rewelacyjnie!!! piekna praca!!!
OdpowiedzUsuńno ja chce juz lato... slonce mamy ale stale szron na trawie rano... kazdy masz juz tej pogody dosc... ale miejmy nadzieje :)))
pozdrawiam Aga )))
Oj i tu się zgadzam, piękne słoneczko z za okien zagląda;)
OdpowiedzUsuńWstawać się chce <3
Zapraszam ; www.everyday-smart.blogspot.com
Czytając Twój post to jakbym siebie słyszała, też mam cenzurę w domu i na wszystko muszę mieć zgodę, mowa tu o moim mężusiu:)
OdpowiedzUsuńPięknie CI wyszedł ten stół, nie wiedziałam że można uzyskać taki efekt...pozdrawiam Basia:)
Bardzo lubię Ciebie czytać :))))))))))
OdpowiedzUsuńCo do stołu,tu wyszedł cudownie,napracowałaś się:))ja uwielbiam okrągłe blaty!!
wspaniale widać teraz słoje,,ach,,,też bym chciała swoje sosnowe meble tak zrobić,,,no może kiedyś,,,,,!
buziaki dla Ciebie :))
Ja na razie dodatki i ściany wynegocjowałam, że będą białe. Co do malowania większej ilości mebli to cały czas naciskam na moja lepszą połowę :))
OdpowiedzUsuń1.z niecierpliwością czekam na szczegóły woskowania.i mnie bardzo ciekawi ta metoda ale jeszcze się nie odwazyłam
OdpowiedzUsuń2.lecz bardziej od wosku intrygował mnie twój makijaż
3.a skoro już ujawniłaś skrawka jaki kosmetyk nakładasz na twarz to wpisuję blog na pobyt stały;)
pozdrawiam:)i zapraszam do mnie choć piszę po trochu inaczej ale może się spodoba
http://decoupageico.blogspot.com/
Stół wyszedł przepięknie, chciałabym zrobic tak swoja ławę...biała a jednak nie;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Oj, wiem jak wosk wybielajacy może nasmorodzić! :)) Mąż się zawsze wścieka, gdy w domu szleję ze śmierdziuchami. ;)
OdpowiedzUsuńPiekny blat a z gietymi nózkami będzie super.
Pa
Ale super transformacja stolu, pieknie Ci to wyszlo:) Tez uwielbiam kosmetyki Vichy a ten podklad jest moim ulubionym:)
OdpowiedzUsuń