Mój kawałek nieba na ziemi... blog o moich domowych rewolucjach

czwartek, 10 kwietnia 2014

Bo diabeł tkwi w szczegółach...

Sama prawda ;)

Hejka!!!

Od jakiegoś czasu dopieszczam letnie mieszkanie mojej przyjaciółki, która mieszka daleko stąd ... a wakacje spędza w Polsce ;) Bardzo się cieszę, że mi zawierzyła ... dla mnie to niezłe wyzwanie!!!! Jak skończę - pokażę Wam fotki... do czego zmierzam... wczułam się bardzo, to fajna sprawa kiedy ktoś docenia Twoja pracę  i zaangażowanie ;) ona ma zupełnie inny styl... ale są rzeczy które podobają się nam obu ;)
No i ...
Znalazłam piękne rozety do zasłon... po zamontowaniu u niej - postanowiłam nabyć i dla siebie, bo bardzo eleganckie... moje zwykłe zasłony nabrały  szyku... mały szczegół a tak zmienia przestrzeń wokół okna !!!

Druga sprawa, rzuciłam hasło - okrągłe lustro - no i Monia (moja przyjaciółka) wynalazła okrągłe dla siebie a przy okazji  owalne dla mnie - przyleciały w całości!!!! ufff ;) Także plan odnośnie lustra, które miał zrobić mój zapracowany mąż - legł w gruzach... a raczej zmienił się ;)

A zobaczcie same!!!!



Zdjęłam obraz w złotej ramie do czyszczenia... czy lepiej z nim czy bez???




Tu z obrazem...
Za blisko wisi....
Ale cóż, nowego haka mi mąż już nie wkręci ;)


Lubię ten obraz, a niech sobie na razie wisi, kiedyś będzie w sypialni ;)



O, a tu wyżej wspomniane rozety...





U nas ciągle pada ;(
Wzbogaciłam swoja dietę o dużo zieleninki i jakoś żyję, a Wy jak się macie?????

piątek, 4 kwietnia 2014

Takie życie!!!!!!!!!!!!

Witam Wszystkich


Dopadło mnie mega przesilenie wiosenne, jestem tak zmęczona, że samej siebie nie poznaje ... zero weny, zero sił.... okropny tydzień... wszystko robię na siłę... 
pewnie zmiana czasu też dołożyła swoje... bo godzinę wcześniej wstajemy... a spać chodzę jak zawsze... bardzo późno...  mąż ma to samo...i to jego słynne powiedzonko, które już drażni moje ucho "takie życie"!!!!!!!!!!!!!

Tak cichaczem się przyznam, że my nieranne ptaszki, wolimy dzień zaczynać później ... no ale co takie życie .... 

Dalej ćwiczę, choć na siłę w tych dniach - to walczę z własnym zmęczeniem, chwieje się na wszystkie strony... takie życie!

Ciepło - więc dziewczyny dzień w dzień ciągnął mnie na place zabaw, zwiedzamy wszystkie w okolicy... jak ja nie znoszę tych miejsc... wiem okropna jestem, ale ten pisk, wrzask, no i wodzenie wzrokiem, gdzie moje dzieci..aaaaaa.... ja się do tego nie nadaje.... zdecydowanie wolę nasze podwórko... ale moim żabom się nudzi, one teraz na etapie nowych znajomości ;) no takie życie... powiem tylko....

I ta nauka czytania - ze mnie żaden pedagog, jak do tego się zabrać???? Jedna już pięknie składa wyrazy a druga w innym świecie.... zero zainteresowania jakimś tam literkami, sylabami .... -la, lo, to, ta....  phi .... no takie życie!!!!

Ale maruda ze mnie buuuu...

************

Za to wiosna!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Łapie świeże powietrze .... odpływam myślami w przyszłość, snuje plany podczas spacerów i wyobrażam sobie Bóg wie co..... chociaż tyle moje ;)

************

No i święta już niedługo!!!!
Jakiś czas temu, kiedy nie było prądu - wykorzystała chwilkę i pomalowałam  jajka i koszyczek... i powstał taki skromny stroik, szalu nie ma ;) 





Żeby nie było, że u mnie tylko szaro-buro ;) Dołożyłam troszkę kolorów, porozwieszałam jaja gdzie się da ;)
 






O to tyle na dziś ;)

Udanego weekendu Wam życzę, a sobie snu więcej... ha.... ani w ten ani w przyszły spać nie będę... bo tyle się dzieje... czemu teraz kiedy mi sił brak ;/

Niewyspana Roza ;)