Mój kawałek nieba na ziemi... blog o moich domowych rewolucjach

piątek, 29 marca 2013

WESOŁYCH ŚWIĄT!!!


ŻYCZĘ WAM KOCHANE ZDROWYCH, POGODNYCH, RODZINNYCH ŚWIĄT, 

NIECH POGODA ZA OKNEM NIE BURZY NASZEJ RADOŚCI!!!!


U mnie mało świątecznie w domku, bo święta zawsze w rozjazdach, a poleniuchowałabym sobie z wielka ochotą w te święta ;)
 

Buziaki i do kliknięcia!!!

Roza


czwartek, 28 marca 2013

Zapytanie!

Dziewczyny proszę napiszcie, jak usunąć blogi, których nie obserwuję, okazało się, że można śledzić 300 i ja przekroczyłam tą magiczna liczbę, a jest tyle innych które chciałabym obserwować!!!! Nie mogę znaleźć opcji - usuń???? Czy w ogóle jest to możliwe???? Nie wiedziałam, że są jakieś limity!!!!

Pomóżcie plissssss


Dziękuję Wam za miłe słowa pod ostatnim postem, niezwykle mi miło!!!!

Buziaki i z góry dziękuję za pomoc!!!!

Roza

środa, 27 marca 2013

Moja wygrana u Oli i wyróżnienie od Uny ;)

  Hejka dziewczyny!!!!


  Dziś dotarła do mnie paczka!!!!!!!!! Moje wygrane Candy u Oli tu , bardzo Ci dziękuję kochana, straszna ze mnie szczęściara!!!!

Zobaczcie co wygrałam!!!!!!!
Ramka i pachnący woreczek z cudnym haftem krzyżykowym (to jakaś magia) i karteczka z życzeniami!!!!


Piękna podusia, która pasuje do mojego mieszkanka, jakby dla mnie szyta!!!!!!!!


Wędrująca książka, której jestem bardzo ale to bardzo ciekawa, Elis jak skończę to wysyłam do Ciebie!!!!


Buziaki wielkie Olu!!!!

*************************

Ostatnio - Una z Hedonizm i eskapizm  tu  wyróżniła mnie nagrodą Creative Bloger Award , bardzo Ci dziękuję, strasznie mi miło, że spośród tylu fascynujących blogów wybrałaś  mój !!!!!!!!!!!!! To dla mnie ogromne wyróżnienie!!!!!









Zasady:
1. Wyróżnienie 5 blogów 
2. Poinformowanie wyróżnionych o wyróżnieniu 
3. Umieszczenie wyróżnienia w bocznym pasku 
4. Podziękowanie za wyróżnienie 
5. Opisanie siebie w trzech słowach 

Dom na Górce  prowadzi go niezwykle i wszechstronnie utalentowana Kamila, która tworzy piękna biżuterię, pisze książeczki i ma tysiące pomysłów jak własnoręcznie zrobić cudowne rzeczy no i podsuwa nam zawsze świetne szablony!!!!!
 
Moje aniutkowo  Aniutka prowadzi bloga wnętrzarskiego, zmieniła swoje mieszkanko w cudne i przytulne gniazdko w stylu retro,  zajrzyjcie to pomysłowy i kreatywny świat!!!!

Uroczy detal Ola prezentuje przepiękne hafty krzyżykowe, służy super radą!!!! A z wełny tworzy przepiękne chusty !!!!!!

manitowisko tu się dzieją istne cuda, Manita potrafi uszyć dosłownie wszystko, od królisiów po biedronki, każdy szczegół dopracowany, robi to z ogromną pasją i zaangażowaniem!!!!!! 

Szału nie ma! uwierzcie mi, że jest!!! Go sia to kobieta co żadnej pracy się nie boi, zaprzyjaźniła się nawet z wyrzynarką, dacie wiarę???!!!! A do tego szyje anielskie baletnice!

 
Słów kilka o mnie
Zwariowana, nieprzytomna marzycielka - to cała ja!!!

Od dziś mam więcej czasu, luźniejsze dni nadchodzą, oby jeszcze cieplej się zrobiło ;)
Ściskam Was mocno
 
Roza

niedziela, 24 marca 2013

Niedzielny poranek!!!

Hej dziewczyny!!!!

Jak Wam mija weekend??? Bo mi w łóżku, śniadanko w łóżku, seriale w łóżku, potrzebuje odpoczynku i dziś właśnie postanowiłam nie robić NIC ;) bez wyrzutów sumienia!!!!
Dziewczynki po wczorajszej dozie emocji wstały z samego rana i bawią się nowymi zabawkami a ja dzięki temu mam labę ;)
Rowerki dostaną później - jak się zrobi ciepło, zrozumiały bez problemu ;) ufff
Urodzinki minęły w fajnej i rodzinnej atmosferze, ale powiem Wam, że piątkowe pieczenie mi kompletnie nie wyszło, sernik twardy jak kamień, jak zobaczyłam to w sobotę rano, to aż się popłakałam, im człowiek się bardziej stara tym bardziej  nic nie wychodzi, więc w sobotę piekłam na nowo drugi i udał się ;) No i miałam lekki poślizg z resztą przygotowań, goście okazali się wyrozumiali i przyjechali godzinę później ;)
Mąż nie bardzo mógł mi pomóc w przygotowaniach bo kończył kominek... no i już prawie gotowy, jeszcze barierki brakuje... kominek moich marzeń, mimo że tylko na świeczki ;) 







 Dobraliśmy cegiełki Milano, bo są w odcieniu szarym i fajnie współgrają z moją szarą ścianą.




 Tort był z motywem - z bajki o magicznych baletkach ;)Zamówiony, bo nie opanowałam jeszcze sztuki pieczenia tortów  ;)



To tyle u mnie, trzymajcie się cieplutko!!!!

Ps. dziękuję, ze dołączacie do mojego grona, że komentujecie - strasznie Wam dziękuję!!!!!

Wasza Roza

piątek, 22 marca 2013

Na momencik ;) Porcelana

Witajcie kochane!!!

Dziś szybciej w domku, bo roboty od groma, pieczenie ciast, szukanie przepisów na dobre babeczki ;) Zaraz wstąpię do Madzi bo pyszne mufinki piecze ;) Ach co za dzień ;) 
Blania ma się super - to najważniejsze !!!!
Wczoraj po 21 w domu, szukaliśmy rowerów i d...a zbita, śniegi pokrzyżowały plany i rowerków nie zamawiają, a to mają być na białych kółeczkach 20" jeden różowy a drugi niebieski ;)

Jeszcze nadzieje w decathlonie ;) Może tam coś wypatrzymy, czasu brak, doba obecnie za krótka!!!! 

Dwa dni temu jak szukałam kolejnych prezencików z listy życzeń wstąpiłam do mojego ulubionego sklepiku ze starociami(na to zawsze jest czas;) i wiecie na co się natknęłam na piękną porcelanę Royala ;) Pan pomógł mi skompletować, bo nie miał jednej filiżanki, ale znalazł podobną, dzbaneczek też jest ciut inny ale kolorystycznie pasuje i na pierwszy rzut oka nie widać, że to od innego kompletu, a na koniec kiedy już wychodziłam dał mi mlecznik w prezencie ;)












Znowu zdjęć nawrzucałam za dużo ;o)

Dziewczyny - cudnego weekendu Wam życzę!!!!!!!!!!!!!!!!

Wpadnę do Was jak się obrobię!!!!

Buziaki wielkie!!!

Roza ;)

środa, 20 marca 2013

Powroty

Witajcie dziewczyny!!!!

Od wczoraj w domku ufff....
Oczywiście bez stresów i zmartwień się nie obyło, ale sytuacja wydaje się opanowana!!!!

Blania ma już szpuleczki, słuch odzyskała, po narkozie - jakby nigdy nic się nie stało, dziecko jadło piło, pełne werwy i energii,w szpitalu miała widownie tańce, balety były, we wtorek do domu, no i się zaczęło.... po wenflonie - stan zapalny, zakażenie, jakaś różowa linia zaczęła się pojawiać, matko - a ja dziewczynki u dziadków zostawiłam do końca tygodnia bo zalatani jesteśmy.... ryk do słuchawki.... dziadek z Blanią na pogotowie, dali antybiotyki i wszystko zaczyna być dobrze!!!!!
Ja osiwieje niedługo!!!!

A wczoraj miały urodzinki ;( które wyprawiamy w sobotę tą, no i ja mam za zadanie do soboty znaleźć wymarzone rowerki!!!!! Ciężkie zadanie ;)Tym bardziej, że chcę wynagrodzić im rozłąkę i ból Blanuni ;) Wiecie jak to jest...

Poza tym co u mnie - wyśpię się dopiero w przyszłym tygodniu, zmęczona jestem i połamana... 
Zaraz muszę lecieć do miasta, a sił brak ;(

Mój tata zostawił nam 150 letni fotel do sklejenia i zdarcia tapicerki, cudowny, nie wiem czy to rokoko ? Mi też by taki pasował w jasnym obiciu ;) Choć ja wciąż czekam na krzesła i  fotele ale medaliony - choć  do tego mebla żywię niezwykłe uczucie!!!!!









Nie byłam jeszcze u Was, odwiedzę Was na spokojnie wieczorkiem, tęskno mi za życiem blogowym, ciekawe co nowego wymyśliłyście, zbieram przepisy na sobotnie ciasta, więc będę buszować ;)
Buziaki

Wasza Roza

piątek, 15 marca 2013

KOMINEK na niby ;)

Cześć kochane!!!!

Urwanie głowy normalnie ;)
Wieczorami powstawał ten oto portal, moje kolejne marzenie, odhaczone, spełnione... będzie się jeszcze zmieniał, będą cegły na ścianie, będzie ruszt, osłonka itp... oczywiście nie wszystko na raz ale stopniowo ;)  Z litego sosnowego drewna, dzieło mojego kochanego M!!!!
Wiecie jaka jestem szczęśliwa!!!!! Siedzę i sobie podziwiam, pomalowałam już, wyszlifowałam, dopieściłam to moje cudeńko i teraz sobie stoi i zdobi salonik ;)
Narysowałam mniej więcej jak ma wyglądać, jaki ma być duży no i jest ;)
Zdradzę Wam, że namówiłam męża i robi się drugi portal, gdyby któraś z Was była zainteresowana to informacje na maila ;)

Teraz dużo zdjęć, bo nie wiedziałam które wybrać to wrzucam prawie wszystkie hihihihi

Jeszcze nic na nim nie stoi, poszukuję zegara kominkowego i dwóch amfor... muszę rozplanować co ma nad nim zawisnąć, uwielbiam takie kombinacje ;) Fajne duże lustro byłoby najlepszym rozwiązaniem co nie??? Może kiedyś się dorobię ;) 





 Moje szkraby jak ujrzały kominek na niby - cieszyły się, że będą miały gdzie skarpety dla Mikołaja wieszać ;)



 A wieczorkiem "napaliłam" sobie w kominku ;)









 Obrobiłam się dziś ze wszystkim, włącznie z praniem, jutro pakuję torbę do szpitala brrryyyyy, trzymajcie kciuki by zabieg się odbył, Blania już ok, ma tylko katarek...
Od niedzieli do wtorku będę nieobecna ;(

Buziaki i udanego weekendu Wam życzę!!!

Jak ja się cieszę, że jutro sobota i wreszcie się wyśpię za wszystkie czasy, o ile łobuzy pozwolą hahaha

Posyłam buziaki

Roza





środa, 13 marca 2013

Hej dziewczyny!!!

Zima za oknem, mroźne powietrze, nie czuję zbliżających się świąt wielkanocnych... mam nadzieję, że to ostatnie takie podrygi pani zimy, bo koniecznie muszę umyć okna przed świętami, bo bardzo, bardzo brudne ;( no i mam serdecznie dosyć skrobania szyb rano !!!!

Chciałabym bardzo by ten marzec się już skończył, strasznie ciężki miesiąc, dobiła mnie jeszcze choroba Blani, w niedziele mamy być w szpitalu a ona ma zapalenie gardła  i katar, boję się, że zabieg odwołają, wczoraj byłyśmy na kontroli - dopisali drugie ucho do drenażu... czyli nie wesoło ;( Oczywiście z jej przeziębieniem walczę - bactrim i junior angin w akcji ;)

Pracy mam całe mnóstwo, jest jeszcze coś na rzeczy ale o tym innym razem ;)

Strasznie Was przepraszam za takie zaniedbanie, mało zaglądam na (do) bloga ;( od kwietnia więcej czasu wolnego ;) Mam tyle planów, ale pogoda - potrzebna do realizacji niektórych ;)Już się nie mogę doczekać!!!!!!!!!!
Dobra koniec marudzenia ;)

A dziś zdjęcia talerzyka do kuchni, Miśnia  - ale współczesna... oj chciałabym parę takich talerzyków ;) no i mam gdzie wieszać ;) 



Jeszcze zakurzona ups ;)



Muszę Wam powiedzieć, że mam bardzo zdolną teściową, wspaniała kobieta ;) Na urodziny zrobiła mi cudną serwetkę !!!

Ta jest do chlebka ;)


Te dostałam wcześniej, aż mi szkoda ich rozkładać przy moich małych brudasach i kocie ;)



Pozdrawiam Was gorąco!!!
Dziękuję, że zaglądacie do mnie!!!!!!!!
Buziaczki 
Roza

sobota, 9 marca 2013

Po 8 marca!!!

Hej kochane!!!

Ale miałam wczorajszy dzień ;)
Same przygody ;)
Wracając z pracy zatrzymała mnie policja, w trakcie zatrzymywania - zastanawiałam się ale o co chodzi, przecież jadę przepisowo, światła świecą, pasy zapięte... więc co????

Okazało się, że to była akcja zorganizowana ;) Łapali kobiety dla przedszkolaków.. .wiem wiem jak to brzmi, ale to prawda, po sprawdzeniu dokumentów przez policjantów, przedszkolaki wręczyli mi tulipanka z papieru a panie przedszkolanki kazały się uśmiechnąć i cyknęły mi fotkę, ale miałam tremę, mina moja warta milionów hahahaha... sama potem się z siebie śmiałam ;) Mimo wszystko to było miłe ;)

Po powrocie do domu - dostałam kwiatki od teścia ;)

Potem przygotowania do wyjścia z dziewczynami i wyłączyli mi prąd w trakcie kąpieli, zimna woda i te sprawy... suszarki do włosów brak ... ale byłam wściekła, zrobiłam sobie maseczkę  i dzielnie czekałam na prąd... ufff... włączyli... więc zrobiłam się na bóstwo i w długą ;)

Impreza super, fajnie wyjść dużą paczką, a było nas aż 13 ;) 
Był striptiz ;) Pan nie był ciekawy, mały, chudy i brakowało mu tego czegoś,  ale śmiechu było całe mnóstwo... wróciłam do domu szczęśliwa i poszłam spać...

Od rana zasuwam w domu, pomalowałam listwy na raz, w tygodniu jak znajdę chwilkę nałożę drugą warstwę farby, wygląda to wszystko o niebo lepiej i nareszcie nie widać rurek ;)





A to ten śliczny tulipanek od przedszkolaków ;)


  Wazoniki takie  Artdeco ;)



Listwy frezował mąż, więc tym bardziej mi się podobają ;)




  17  a ja dopiero obiadek robię, golonki z indyka ;) mniam ;)
Zaraz będziemy jeść ;)

Miłego weekendu dziewczyny!!!

Roza