Zgodnie z obietnicą pokażę Wam dziś jakie woski używam ja, no i jak najprościej powoskować mebelek!
Wosk ma to do siebie, że barwi mebelki w "porach" pięknie wydobywa słoje, dlatego mebel, który jest lakierowany, bądź jest na nim jakaś okleina (tak jak na moim małym stoliku, który planowałam powoskować, okazuje się, że nie da rady) to raczej wosk nie będzie się trzymał, bo nie będzie miał gdzie wchłonąć... jeśli można to trzeba powierzchnię oszlifować, wytrzeć i można zaczynać...
(fajnie też wygląda wosk na meblach np. sosnowych - uprzednio bejcowanych, właśnie wkrótce będę taki blat prezentować)
Potrzebujemy bawełnianej szmatki, ja użyłam pieluchy tetrowej i fajnie się nią woskowało, a w sklepach są takie gotowe kłęby bawełnianych "nici", ja uznałam, że to zbędny wydatek i pielucha wystarczy...
Wosk wybielający wcieramy wzdłuż słojów drewna, a nie za pomocą okrągłych ruchów - jak pisze na puszce!!!!
Po chwili aż wosk podeschnie nakładałam drugi wosk bezbarwny i też do jego wtarcia użyłam czystej pieluchy...
Odczekałam dwie godziny (najdłuższe dwie godziny w moim życiu - nie lubię czekać) aż ten wosk wyschnie i potem wypolerowałam.
***********
Aaaaa i pochwalę się Wam zdjęciami z wczorajszego występu moich córeczek ;)
Zasypię Was nimi wręcz ;)
Ale taka dumna byłam, że ach....
TANIEC PAPUG
Miłego dnia kochane!!!
Ja zdycham rozłożona jestem na maxa... nie spodziewałam się takiego ataku choroby ;(
Chora Roza
Kochana, taki sam wosk nabyłam dwa dni temu, będę woskować półeczkę na talerze:))).
OdpowiedzUsuńŚliczne papużki!!!
Gdybym miała co, to na pewno bym sobie powoskowała, bo Twój stół wyszedł rewelacyjnie! A papużki urocze!!!
OdpowiedzUsuńO fajnie ze napisałaś o tym wosku, przyda mi się w przyszłości. Twój stolik wygląda o niebo lepiej z tym woskiem. Pięknie to zrobiłaś. Podziwiam.
OdpowiedzUsuńO jejku to mnie zasmuciłaś, ja mam ławę na wysoki połysk, myślałam że jeśli zmatowię sporo to dam radę;-/
OdpowiedzUsuńPapużki przeurocze;)
Pozdrawiam cieplutko
Szybkiego powrotu do zdrowia , nie daj się:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje Papużki,zdolne dziewczyny.
Dzięki za opis działania z woskiem:)
pozdrawiam
Dziekuje Rozyczko za obszerny wyklad woskowy-przyda sie chyba bo mam plan co do pewnego stolika(jedyne co mnie zniecheca to szlifowanie-jest niestety lakierowany), male Lale przeurocze, a Tobie zdrowka zycze
OdpowiedzUsuńusciski
ania
Ale u Ciebie pięknie i cieplutko.Zyczę wszystkiego naj...Będę stałym gościem.W wolnej chwili zapraszam do siebie.Miłego dnia
OdpowiedzUsuńZdrowiej szybko! Dzięki za cenne informacje w sprawie woskowania :)
OdpowiedzUsuńZdrówka!!1 Niech papużki Ci zatańczą- od razu weselej będzie!
OdpowiedzUsuńBardzo jasno wytłumaczone- dzięki :))))
Ale piekne papuzki:) Dzieki za fajny kursik;) Duzo zdrowka zycze
OdpowiedzUsuńZdrowiej szybko!
OdpowiedzUsuńWoskowane meble świetnie wyglądają. A Twoje papużki - rewelacyjne! ;-)
kurde a ja się boje woskowania... bo kiedyś coś woskowalam i mi się porobiły białe smugi których nie mogłam doczyścić ale to dawno było może gorszej jakości środki były????
OdpowiedzUsuńTwoje królewny - cudne ale jakie one do Ciebie podobne!!! szok! a Ty do swojej mamy :P
:*
Gratuluję ślicznych papużek!!prawdziwe artystki :)))))))))
OdpowiedzUsuńZdrowiej :)))
Papużki- bajeczne:)
OdpowiedzUsuńA ja żałuję że nie mam nic do wywoskowania:D
zdrowiej i nabieraj sił:)
OdpowiedzUsuńwoskowanie przejrzyście opisałaś więc już tylko zakup wosku przede mną,dzięki że skonkretyzowałaś firmę wosku i zakaz ruchów kolistych,cenna wskazówka:)
ps.jeśli na fotce to Twoja mama to już wiemy po kim odziedziczyłaś tą niesamowitą urodę;)
Wosk to fajna sprawa! Bardzo lubię nim malować.
OdpowiedzUsuńDziewczynki wow, piękne tancerki:D Na pewno mamusia i babcia były z nich dumne!
buziaki
PS ZDRÓWKA KOCHANA!!!! TRZYMAJ SIĘ CIEPLUTKO!
śliczne papużki bardzo podobne do mamusi :) zdrowiej szybciutko i twórz dalej
OdpowiedzUsuńPapużki nierozłączki :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kursik, krótko zwięźle i na temat :)
Trzeba będzie kiedys wypróbować ;)
Buźka !
Dear Roza. Your girls looks so cute in the costymes.
OdpowiedzUsuńHave a great thursday. (Hope you feel better soon)
Hugs
Dziękujemy, za życzenia z córą.
OdpowiedzUsuńNiedługo Twoje dziewczynki dorosną, zobaczysz, jak to szybko minie! Kocham , jak dzieci tańczą, już pisałam, żę u mnie w zespole mają honorowe miejsce, papa!
Jakie śliczne papużki :) zdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńPapużki śliczne :)
OdpowiedzUsuńZa instrukcję na temat woskowania bardzo dziękuję, nareszcie wiem co i jak :)
Moja Asia to już nastolatka i bardzo mi się tęskni za takimi występami....wiem jaka to radość, a Ty masz jeszcze tą radość podwojoną:) Twoje papużki wyglądały super:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zdrówka Ci życzę Basia:)
No kochana.... instrukcja woskowania pierwsza klasa. A papużki... brak słów - do zjedzenia :)
OdpowiedzUsuńPiękne te papużki:) cieszę się, że wszystko się udało:)
OdpowiedzUsuńZapraszam po odbiór wyróżnienia na mojego bloga :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie, mam tylko taki mały problem- nie mogę ich znaleźć ;)
Usuńdzięki za ten post o woskowaniu, skorzystam z Tw porad na pewno! a papużki cudne:) pasują jak ulał!
OdpowiedzUsuńTo zdrowiej szybko!
OdpowiedzUsuńP.S. Tez uzywam pieluchdo polerowania. ;))