Hej, hej!!!!
Zima na całego, biało dookoła, ferie u nas się zbliżają....
W moim domku też biało... i szaro ;) ale znaczniej cieplej niż na zewnątrz ;)
Dziś prezentuję Wam bufet (był w kiepskim stanie, mąż złota rączka przywrócił go do życia, dorobił mi też półki, dzięki temu zyskałam dużo miejsca na sprzęty kuchenne, farby, blaszki itp ;) ... czekam jeszcze na przedłużenie blatu i szukam hokerów wysokich... i będzie można śmiało jeść, gawędzić czy pracować...
Zapraszam
Kończę kochane, czas ogarnąć, dom, coś upichcić ... a obiecałam moim łasuchom ciasto rafaello ;)
Buziaki gorące!!!
Rózia