Dobry wieczór!!!
Niedawno wróciłam do domku, zmarznięta, zmęczona, ale pełna emocji i radości!!
Byliśmy u mojego taty i babci na wsi, cudny spacer na mroźnym powietrzu, spotkanie rodzinne bardzo przyjemne, moje córeczki wręczyły upominki i laurki ;)...
A potem, tata zabrał mnie w cudowne miejsce z antykami... do wspaniałych ludzi, właścicielka przesympatyczna kobieta, nagadać się nie mogłyśmy, pierwszy raz w życiu z kompletnie obcą osobą miałam tak wiele tematów, jakbym znała ją całe wieki...
Pisałam Wam wcześniej, że szukam krzeseł, postawiłam na medaliony, marzę o krzesłach z historią, ... obiecali znaleźć mi takie wymarzone krzesła... hala z meblami ogromna, tyle cudnych antyków, a do tego ta porcelana, srebro, stoliczki, witrynki....mroźno na hali a ja nawet zimna nie czułam, taka adrenalina, mogłabym chyba tam zamieszkać!!!!!
Ale teraz leżę pod kołderką z gorąco herbatką i grzeję zmarznięte stópki ;)
Weekend był udany ;)
Co u mnie ostatnio, nie mogę usiedzieć w domu, ciągle gdzieś mnie nosi, zabieram dziewczyny i albo spacer, albo zakupy, odzyskuję siły witalne ;)
Ostatnio wynalazłam cukierniczkę na płatki kosmetyczne ;)
Zastanawiam się nad kupieniem drugiej na patyczki do uszów, sprawdzałam - mieszą się ;)
Cały czas brakuje mi takich drobnych pierdół łazienkowych, poszukuję jeszcze mydelniczki itp...
A zobaczcie same co wymyśliłam ;)
Po kosmetykach została wanienka, miałam dać ją dziewczynkom dla lalek barbie, ale stwierdziłam, że nada się do trzymania pasty i szczoteczek... póki czegoś innego nie wymyślę ;)
Podoba mi się ta wanienka ;)
A tu mój kochany termoforek, Mikołaj mi przyniósł, wiedział, że lubię się wygrzewać, albo słyszał o moich kamieniach nerkowych ;)
Kończę kochane,
zmęczona jestem, dzisiejszej nocy będę spała jak niemowlę i śniła o krzesłach hihi
Pozdrawiam Was gorąco!!!
Roza
Wanieneczka jest urocza.A w termofor sama muszę się zaopatrzyć.Mam taki staroć na wodę, ale te nowe z kuleczkami w środku chyba lepiej się sprawdzają...
OdpowiedzUsuńjest cudownie ;) ah jak ja lubię ten twój romantyzm ;P
OdpowiedzUsuńPomysł świetny [oddać zawsze zdążysz] pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńWanienka byłaby idealna dla chomika :)
OdpowiedzUsuńA mi marzy się taka wersja maxi tej twojej wanienki, na lwich łapach, stojąca w obszernej łazience... rozmarzyłam się :D
Mi też się taka marzy ;) ach...
Usuńto kolorowych snów:-)u mnie w łazience też pustki jeszcze,podoba mi się ten pomysł z wykorzystaniem cukierniczki.muszę znów się wybrać do babci:-).szalej z zakupami i pokazuj łupy,hihi:-)
OdpowiedzUsuńCiągle jesteś inspirująca. Kamienie nerkowe? współczuję, ja już mam "wyjęte" cztery. pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńdziękuję! Ja ciągle walczę z nerkami ;( jedną miałam podszywaną bo opadła i wieczne zastoje brrryyy, na samo wspomnienie mi niedobrze ;(
UsuńPozdrawiam serdecznie
Hi Roza. Love the tiny bathtub. It`s so cute. Your bath looks beautiful.
OdpowiedzUsuńHope you find the chair you are looking for.
Have a nice new week, my friend
Hugs
Dobry pomysł z tą cukiernicą:)
OdpowiedzUsuńo takie cukiernice dwie mam w sypialni na komodzie,w jednej trzymam waciki a w drugiej jakies male drobiazgi,uwielbiam je
OdpowiedzUsuńSuper niedziele miałaś. Nie dość że spotkanie rodzinne to jeszcze wypad do takiego wspaniałego miejsca :) Bardzo podoba mi się ta Twoja cukierniczka, piękna jest. Pozdrawiam Basia:)
OdpowiedzUsuńTak pięknie to wszystko opisałaś,że początek dnia a ja mam ochotę wskoczyć z powrotem do łóżka i po wygrzewać się jeszcze.
OdpowiedzUsuńSzaro-buro u mnie za oknem,śniegu przez noc napadało brrr
pozdrawim
Fajny pomysł z cukiernicą ;)
OdpowiedzUsuńJa też ciągle szukam takich pojemniczków na płatki i patyczki ale kamień w wodę, jak są w przystępnej cenie to plastik wiginający sie pod naciskiem dłoni, a jak takie co się nadadzą to znowu drogie i zawsze kupie cos innego bardziej potrzebnego ech ... kobiety :P
Ciekawa jestem tych krzeseł jakie znajdzie Ci ta Pani :)
Buźka !
piękne to szkiełko... kupuj drugie... ja zawsze kupuję po dwa... bardzo ładnie to wygląda... nauczyłam się tego od Moniki z bloga moje przeboje...
OdpowiedzUsuńja też bardzo lubię szklane dodatki do łazienki... moja cały czas czeka na swoją kolej, teraz duży pokój na topie meblowania i dodatków
szukaj dzielnie... pozdrawiam i uściski.
Przepięknie u Ciebie. Pomysł z cukierniczkami mnie zachwycił, jesteś genialna!! :D Co do wanny, ja tez marzę o takiej duużej na złotych nóżkach :D
OdpowiedzUsuńOj współczuję tych kamieni w nerkach...wygrzewaj się zatem kochana!
OdpowiedzUsuńŁazienka i dekoracje śliczne nie oddawaj wanieneczki jest urocza i pięknie się prezentuje:)
Fajnie, że miałaś taki udany weekend, energia do działania powraca byle tak dalej:))
buziaki
bajeczna ta Twoja łazienka!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna ta wanienka na mydełko:) i bardzo mi się podoba pomysł z cukiernicą! ja mam pojemniczek z Ikea NA PŁATKI I PATYCZKI, BUZIAKI!!!
OdpowiedzUsuńKto by marnował taką cukiernicę do trzymania cukru! Fajny pomysł:-) Termoforek boski!
OdpowiedzUsuńzazdraszczam wizyty w takim miejscu - uwielbiam antyki starocie jest to dla mnie RAJ jak mogę pooglądać po dotykać poszperać :)))
OdpowiedzUsuńświetne dodatki do łazienki
cmokam!
Świetna wanienka i pojemnik!
OdpowiedzUsuńŚlicznie tam masz.
To ja sie w takim razie juz na te krzesla u Cibie doczekac nie moge:) Pozdrawiam mocno!!
OdpowiedzUsuńA mi właśnie wczoraj rozbił się słoiczek na płatki kosmetyczne :( W drobny mak... A taki był ładny...
OdpowiedzUsuńtermoforek to świetna sprawa, też nabyłam jakiś czas temu i kocham go nad życie:)
OdpowiedzUsuńMi też bardzo podoba się pomysł z cukiernicą:) chyba go zgapię? mogę? A wizyta w miejscu pełnym antyków- na pewno niezapomniana i bezcenna:) lubię do takich trafiać, ale u mnie w okolicy to nie ma takich zbyt wiele. We Wrocławiu to są Antykwariaty i ceny wysokie, więc zostają mi targi staroci:) Dziękuję za odwiedzinki:)ściskam Ala
OdpowiedzUsuńPewnie, że możesz ;) będzie mi miło, że Cię zainspirowałam ;)
UsuńBuziaki
Fajny pomysł z cukiernicami a wanienka jest obłędna. Chciałabym mieć taką dużą dla siebie, ale chyba musiałabym ją w salonie wstawić, żeby się ładnie prezentowała. Łazienka u mnie lichych rozmiarów.
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Na waciki mam duży słój z porcelanowym wieczkiem z serduszkiem - mieści się całe duże opakowanie płatków :))) Słodki termoforek :) U mnie nie miałby szans :) W ciągu jednego roku mój kot Eryczek załatwił mi 3 - przerzuciłam się na elektryczną poduszkę ;)
OdpowiedzUsuńświetny pomył z tą cukiernicą, że ja na to nie wpadłam???tylko trochę mam kłopot, bo mój najmłodszy zrzuca mi takie cudeńka do umywalki...po prostu muszę wyżej stawiać:)p.s. świetny masz ten nowy layout!pewnie już od dawna jest, tylko ja lekko spóźniona:)
OdpowiedzUsuńOjj taka wanienka to mogłaby byc naturalnych rozmiarów...u mnie w łazience;) Buziaki
OdpowiedzUsuńSuper pomysł zastosowania owego szkiełka .Tez zaopatrzyłam sie w taki ma tylko inne zastosowanie..
OdpowiedzUsuńPozdrówka ciepłe.
Dostałam od mikołaja podobny termosik, jedynie w odwróconych kolorach :))
OdpowiedzUsuń