Mój kawałek nieba na ziemi... blog o moich domowych rewolucjach

sobota, 29 grudnia 2012

Za szkłem

 Dzień dobry ;)

 No i mamy sobotni poranek, wczoraj witało mnie słoneczko, a dziś chmury, chmury...

Mój plan dnia:
-kupić karkówkę i zapeklować, w poniedziałek będę piec w rękawie ;)
-zakupić parę pierdół na sylwestrowy stół, dla jaj na początek rozłożę gazety, pasztetową i ogórki kiszone i jeszcze coś...., a pod spodem będzie pięknie nakryty stół oczywiście ;) To takie przywitanie imprezy sylwestrowej LATA 80/90 ;)
U mamy w "starej szafie" znalazłam takie stroje nie dość że właśnie te lata to jeszcze sylwestrowe, przeplatane złotą nitką, do tego mały tapirek, różowe policzki i niebieskie powieki, tak mi się kojarzy moda z tamtych lat ;) Będzie wesoło, mam nadzieję, że towarzystwo się nie rozmyśli w ostatniej chwili, bo różnie to bywa, wymówka - nie znaleźli strojów!!!! Chyba bym się popłakała ;) A mąż się śmieje, że ma żonę z lat osiemdziesiątych, bo mój rocznik to 81 ;)
-tak więc wyprać stroje...
-posprzątać 
-ugotować obiad!!!
To tyle, potem błogie lenistwo ;)

Chciałam Wam pokazać moją witrynkę, która już mieszka z nami, marzył mi się taki mebel, bo mój kot pierdoła często coś zwala ;) A szkło za szkłem będzie bezpieczne ;)
Niedawno pisałam o mahoniowej komodzie, ku mojemu zdziwieniu mahoń jak nie mahoń, nie czerwony tylko taki fajny ciemny kolor, ktoś po prostu ją mahoniem postraszył, nie będą jej przerabiać bo witrynka kolorystycznie do niej pasuje... zmienia mi się styl, ewoluuje, podobają mi się meble  i kolory na jakie wcześniej uwagi nie zwracałam, to chyba za sprawą pewnych ksiąg, ale to w innym poście...

Zapraszam do mnie:

Witrynka jeszcze nie wisi, pokażę ją niedługo w zestawieniu z komódką...


 Podoba mi się, jest piękna w swojej prostocie, zastawiona jeszcze, bo stoi na komodzie i nie widać jej pięknego kształtu, ale obiecuję te doniczki zniknął ;)







Wiecie co ostatnio znaleźliśmy za domem, sarenkę, biedną wystraszoną, nie mam pojęcia skąd się u nas wzięła, do lasu mamy kawałek, musiała wskoczyć przez płot, mąż wezwał straż miejską, bo  ponoć mają usypiacze, a nie chcieliśmy jej stresować, kiedy straż przyjechała i wybiegli do niej z takim uchwytem jak do psa, byłam przerażona, a sarenka jeszcze bardziej i uciekła na drogę, bo strażnicy zostawili otwartą bramę... szkoda słów, niby pojechali za nią by przegonić ją do lasu... Dalsze losy sarny są mi nieznane... powiem Wam, że piękna była, ale miała takie smutne oczka...




Miłego weekendu kochane!!!
Buziaki
Roza

31 komentarzy:

  1. Witrynka piekna jak cały Twoj dom .
    dziekuje za odwiedziny i gratulacje.
    Zycze szampanskiej zabawy i oby nadchodzacy rok byl dla Was bajeczny pod kazdym wzgledem,pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. ''na początek rozłożę gazety, pasztetową i ogórki kiszone i jeszcze coś...." - uśmiałam się do łez:)
    Witrynka jest śliczna, mnie również ostatnio taki kolor bardzo się podoba :)
    Sarenki mi bardzo szkoda, ktoś ją musiał wcześniej wystraszyć i pewnie zgubiła mamę.
    Szkoda, że strażacy tak do tego podeszli...

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna witrynka!! Kocham takie meble:) A ta sarenka słodziutka,
    buzi!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. oj jaka ona piękna ;) idealnie pasuje do domku a imprezka zapowiada sie bombastycznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sarny mają w sobie coś niesamowitego... Są piękne...

    OdpowiedzUsuń
  6. Biedny zwierzak.

    Witrynka jest fantastyczna a pomysł na sylwestra super, plany co do stołu rewelacyjne. Koniecznie musisz się nam pokazać w tej retro wersji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pewnie, że się pokaże, wszystko będzie udokumentowane ;)
      Buziaki

      Usuń
  7. Imprezka zapowiada się super a witrynka fantastyczna!!! Pzdr:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. super pomysł na sylwka:)
    a kredensik cudny!

    OdpowiedzUsuń
  9. piekny mebelek:P..............swietny pomyls z impreza i z nakryciem stolu hiiii a to beda mieli wszyscy fajna niespodzianke:P..............jstem ciekawa jak bedziesz wygladala ,zrob koniecznie zdjecie:P...........a sarenki szkoda,pewnie cos sie stalo ze wyladowala u was,ciekawe czy przezyje:P

    OdpowiedzUsuń
  10. haaa wlasnie opowiadam mojemu mezowi Twoj pomysl na sylwestra hiii,tak mu sie podoba az powiedzial suzkoda ze tak daleko mieszkamy tez bym chetnie sie tak pobawil na takiej imprezie:P buziaki zostawiam i znikam.***

    OdpowiedzUsuń
  11. Syrenka rozczuliła moje serce, mam nadzieję że nic złego jej się nie stało. A witrynka fajowa, uwielbiam takie meble:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo stylowo tam masz. Tak domowo, przytulnie i kobieco. :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Witrynka nawet stojąca, a nie wisząca wygląda ładnie. Powiedziałabym nawet, że tak jej pasuje :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się tak podoba, ale komoda na której stoi jest troszkę węższa ;( gdyby były równej szerokości to bym ją tak zostawiła ;( ale co zrobić jest jak jest ;)
      Dziękuję i pozdrawiam

      Usuń
  14. Stojaca czy wiszaca wyglada ladnie, podoba mi sie bardzo :)
    Mam nadzieje ze sarenka jest ok, ze nic sie jej nie stalo.... biedne bezbronne zwierze.
    No a pomysl na sylwestra- SUPER !!! :))

    OdpowiedzUsuń
  15. cudowna witrynka, podoba mi sie jej kolor:-)
    szkoda sarny, mam nadzieje, e wrocila szczesliwie do domu..
    Szczesliwego Nowego Roku i szalonej zabawy w stylu lat 80tych:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepiękny, przestylowy mebel! Oczywiście zazdroszczę, ale cieszę się, że nie mam już w domu ani kawałka wolnej ściany! Bardzo ładnie u Ciebie w pokoju gościnnym.

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękna ta witryna, czekam na więcej zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
  18. świetny sylwester się szykuje i te stylizacja brzmią bardzo interesująco! Czekam na jakies zdjecia:) A wiesz, mamy taki sam rocznik:))))
    Witrynka bardzo stylowa:)
    A sarenka taka bezbronna, że aż smutno patrzeć:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Pięknie , uwielbiam taki klimacik:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Dearest Roza.
    Wish you and yours a happy,happy new year, and will visit each other a lot next year too.

    Hugs from me

    OdpowiedzUsuń
  21. foty z Sylwestra koniecznie chcę widzieć :))))

    piękny mebelek kochana :)))
    cmok

    OdpowiedzUsuń
  22. oj biedne sarniątko:(

    A witrynka cudna....no to teraz kotek nie da rady:)
    Cudny klimacik masz w domu:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wspaniała witryna!!! Też szukam czegoś na szkło,które mi się ostatnio namnożyło :)) Pozdrawiam serdecznie D.

    OdpowiedzUsuń
  24. Impreza zapowiada się przednia na pewno się uda! ja też lata 80 te..a dokładnie 81:) chętnie bym wpadła:D
    Witrynka cudowna ...i ja fotki chcę widzieć z imprezki...Do siego Roku:)))

    OdpowiedzUsuń
  25. ale mnie długo nie było.nadrabiam zaległości:-) witryna bardzo ładnie się prezentuje.nawet jeśli nie jest powieszona.można dostrzec już jej urok.życzę Wam udanej szampańskiej zabawy i oby wszystkie Wasze plany i marzenia ziściły się w Nowym Roku2013.oczywiście czekam na fotorelację:-)pozdrawiam
    lena

    OdpowiedzUsuń
  26. Witryna super, a i doniczki i całość wygląda super. Sylwester super prezent, szczególnie z tymi gazetami i jedzonkiem. Wesołej zabawy !!!!! Szczęścia w Nowym Roku.

    OdpowiedzUsuń
  27. Miłej i wesołej "domówki", i w Nowym Roku dobroci od ludzi i dużo miłości, papa!

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękna ta witrynka...a okno jak cudnie wygląda...taka biała oprawa jest naprawdę piękna...Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Szkoda malutkiej. Mam nadzieję, że jej się teraz dobrze wiedzie. A witrynka bardzo ładna. Ja od dłuższego czasu szukam podobnej.
    Pozdrawiam
    T.

    OdpowiedzUsuń