Hej hej!!!
Pewnie każda z Was zaganiana, zalatana, a w Waszych kuchniach cudowne zapachy ...
U mnie już kolędy słychać, nastrajam się ;)
Prezenty prawie wszystkie gotowe, teraz wielkie pakowanie ;)
Dziewczynki odliczają dni i godziny, czekając na spełnienie najskrytszych marzeń, odkąd w moich życiu pojawiły się moje bliźniaczki, święta wyglądają zupełnie inaczej, to kiedyś ja miałam największą frajdę z dostawania prezentów(wciąż ją mam ), ale teraz mam większą z ich robienia i dawania ;) Bardziej doceniam magię świąt rodzinnych, wspólne kolędowanie, dzielenie się opłatkiem i bycie razem...wszystko już planujemy... Troszkę mi smutno, że w te święta nie będzie mojej mamy, postanowiła wyjechać w góry, chcą odpocząć, rozumiem to, ale mimo wszystko jakoś mi się łezka w oku kręci...
Mimo, że jestem już stara koza to i tak cieszę się jak dziecko z każdego otrzymanego drobiazgu, na dodatek uwielbiam zakupy "ubraniowe", mierzyć, szperać, jak wariatka, chyba każda kobieta tak ma ;)
A ostatnio wyszperałam sweterek, taka miłość od pierwszego wejrzenia ;) i spodnie sobie kupiłam na prezent ;) Zapakuję je sobie pod choinkę hahahaha i będę udawać ogromne zdziwienie ;)bo to już mam wytrenowane ;)
Jako dziecko szybko przestałam wierzyć w to, że wszystkie prezenty pod choinką robi Św.Mikołaj, ciężko cokolwiek było przede mną ukryć... zawsze dużo wcześniej prezenty wpadały w moje ręce, bawiłam się nimi w ukryciu a potem odkładałam na miejsce i rodzice nigdy się nie zorientowali, mięli beznadziejne kryjówki hahahaha a ja potrafiłam udawać takie zdziwienie, że widzę je po raz pierwszy w życiu, radości nie musiałam udawać, bo prezenty były zawsze trafione ;)
Taka byłam i chyba nadal troszkę jestem, mój mąż też ma ze mną ten problem ;)!!!!
A to ten sweterek ;)
Fajnie się błyszczy, a wiecie, ze mnie taka sroczka ;)
Ze spodni cieszę się bardzo bo mają wysoki stan, czyli krój idealny ;)
Taki dziś post z innej beczki!
A czy Wy już macie wszystkie prezenty????
A czy wiecie co dostaniecie???? Czy jest to owiane ogromną tajemnicą????
Ciekawa jestem jak to jest u Was!!!!
Pozdrawiam Was serdecznie!!!!
Buziaki
Roza
Ja wiem cod ostane, ale ciiii , to tajemnica hehe
OdpowiedzUsuńPiekny sweter i Ty wygladasz w nim bosko!!!
MY wiemy co bedzie pod choinka bo kazdy wybieral sobie prezent sam,ale pomimo wszystko zapakujemy ladnie i schowamy pod choinka :P............sweterk cudny ja taz kupilam sobie w tym roku sweterak ze srebna niteczka ale Twoj na dodatek jest kiciaty zazdroszce bo wyglada na mieciutki:P a spodnie tez lubie z wysokim stanem,ladnie chowa sie w nich brzuszek i nie wylewaja boczki:P
OdpowiedzUsuńPieknie w nim wygladasz ostatnio na zakupach tez zastanawialam sie nad takim wlochaczem ale jakos tak spieszno mi bylo, nie mniej juz teraz wiem ze na 100 sobie taki sprezentuje. Alez ty masz interesujaca urode hihihi ;)
OdpowiedzUsuńRóżyczka, ślicznie wyglądasz w tym sweterku!
OdpowiedzUsuńbuziaki!
hey, ja tez wiem co dostane hihi, sama sobie wybierałam:)
OdpowiedzUsuńAle najlepsze bedzie oglądanie, macanie, dotykanie, bo moje prezenty widziałam tylko przez monitor hihi
Buźka !
A ja nie lubię cichowych zakupów. Zawsze mówiłam, że mam wiecej cech męskich.
OdpowiedzUsuńAle nie o tym. Dzisiaj pozachwycam się urodą naszej Rozy. Juz wiadomo po kim odziedziczyły ją dziewczynki. No i muszę to napisać. Roza na niektórych zdjeciach wygladasz jak młoda Jennifer Lopez. Ktoś jeszcze ma takie wrazenie? PiEkna kobieta z Ciebie.
Dziękuję Ci kochana ;)
UsuńBuziaki posyłam!
piękna Ty!!!
OdpowiedzUsuńprezenty? jeszcze nie spakowane, ale wszystkie czekają na lepsze czasy tzn- samotność. dla siebie wysłałam link do "mikołaja" :))))
No, śliczna jesteś.... a my sprawiliśmy sobie porzadny, wspólny prezent "domowy", więc osobiście już tylko drobiazgi...
OdpowiedzUsuńNastroiłaś mnie na zakupy chyba skoczę do galerii po jakąś sukienkę na święta:)
OdpowiedzUsuńNo no seksowny ten Twój sweterek. Ja nie wiem co dostanę pod choinkę. Mój mąż powiedział, że prezentów nie będzie robił ale za Mikołaja to On nie odpowiada.
OdpowiedzUsuńhehehe Ty szpiegu :D
OdpowiedzUsuńja nie lubię zakupów ciuchowych- nienawidzę :P za to do domu hohoho ledwie wyjdę z Ikea i pytam sie M. kiedy tu jeszcze przyjedziemy hahaha każdy ma swojego "kota"
buziakuję mocno
ja prezenty już mam i muszę Ci powiedzieć, że mega atrakcyjna babka z Ciebie!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz - dziękuję za wspaniałe prezenty:))))))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że dotarły ;) Pozdrawiam serdecznie!!!
UsuńRozbawił mnie Twój post ... ja w dzieciństwie też przeszukiwałam tajne kryjówki rodziców, zawsze coś fajnego znajdowałam , później było mi markotnie bo okazywało się ,że akurat ten fajny prezent był dla którejś z kuzynek ... zawsze bardziej podobały mi się jakieś drobnostki niż konkretne prezenty , kiedyś Mikołaj nie dawał prezentów z listy tylko akurat to co było dostępne
OdpowiedzUsuńnie ma to jak samemu sobie kupić prezent.Mikołaj i obdarowany zadowolony:-)świetnie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńMoje siostry i ja też zawsze szperałyśmy po szafach i potem udawałyśmy zdziwienie,choć tata jakiś drobiazg zawsze tak schował,że nikt go nie znalazł.także niespodzianka też była:-)
serdecznie pozdrawiam
a czas świąteczny to przede wszystkim czas spędzony w gronie rodzinnym,nie dziwię się,że Ci smutno.trzymaj się,pa
UsuńJakbym była taką laską jak Ty kochałabym ciuchowe zakupy :) Ciągle walczę z prezentami :)
OdpowiedzUsuńW Szulinkowie prezenty zakupione i wczoraj je pakowałam... uff było roboty, co niemiara, bo nie kupowałam gotowych paczuszek. Pakowałam za to w zwykły szary papier i każdą paczkę osobno ozdabiałam... Muszę wkleić zdjęcia na mojego bloga, to sobie zobaczysz :) W tym roku mialam miec prezent niespodziankę od mojego husbenda, ale poddał się... mówiąc... Moniś zamów sobie coś w tym Twoim home@you... wczoraj przyszła paczka... jestem cała uhahana :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba, że zrobiłaś sobie prezent i że go zapakujesz nawet, a co!
OdpowiedzUsuńZadowolenie gwarantowane:)
O tak dzieciaki wnoszą coś magicznego w święta swoją obecnością:) Pozdrowienia dla Twoich dziewczynek i Ciebie również, bardzo ładnie wyszlaś na zdjęciu:)))
No super! nie ma to jak zrobić sobie prezent, Do mnie też mąż mówi, żebym sobie kupiła prezent,pewnie tak zrobię,papa!
OdpowiedzUsuńhehehe nieźle niezłe ;O a ja nie wiem ten mój mezulkowski wszystko chowa jak taka mycha;P BUZI
OdpowiedzUsuńSweterek genialny :) Ślicznie wyglądasz ;) Ja nie wiem co dostanę :D
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news ;*
No przyznaje sie, ze ja tez nie raz szperalam w szafach w poszikwaniu prezentow.. :) Teraz juz tego nie robie.. :) ale zazwyczaj wyludzam na moim M zeby mi po prostu powiedzial, bo ja strasznie niecierpliwa i ciekawska jestem.. :) W tym roku wyjatkowo - chce niespodzianke wiec czekam cierpliwie;) Choc, mam pewne podejrzenia.. :):) Usciski, P. PS Sweter cudo, w ogole wygladasz pieknie. Widac po kim Twoje laleczki maja urode;)
OdpowiedzUsuńHej dziewczyny, dziękuję Wam za miłe komentarze i za podzielenie się ze mną - jak to z Wami jest ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję troszkę mi ulżyło, że są wśród nas tak samo ciekawskie duszyczki jak ja ;)
Buziole dla Was!!!
kurczak blady, my jeszcze nie mamy zadnych prezentow!!!!
OdpowiedzUsuńa co do ubran - uwielbiam kupowac - dla dziewczyn, dla siebie NIE ZNOSZĘ... ;))
Cudowny sweter. No ale Ty moja droga, to po prostu piękna jestes, czy bralas udzial w jakims konkursie piekności przypadkiem???? Ściskam mocno!!
OdpowiedzUsuńŚliczna dziewczyno, piękne prezenty sobie sprawiłaś!!!!
OdpowiedzUsuńchyba wezmę przykład z Ciebie i też sama sobie zafunduję prezenty:)))
Oj jak byłam mała to wszędzie wyszperałam prezent.. ale to chyba taka natura dziecka:D
OdpowiedzUsuńSweterek śliczny, pięknie ci w nim, ale takiej piękności to we wszystkim do twarzy :DD
bzi biz kochana ...ja zagoniona i ciągle nie na bieżąco z waszymi blogami..
Śliczny sweterek a idealnie dopasowane spodnie to chyba najlepszy prezent dla kobiety :)
OdpowiedzUsuńwyuczone cieszenie się z prezentów - dobre :)
Życzę spokojnego przygotowywania się do Świąt - wszyscy teraz tacy zabiegani, często magia świat znika przez tą "szybkość" - ja zwalniam ile zrobię tyle zrobię :)
Pozdrawiam
ślicznie wyglądasz:) a z tym szpiegowaniem, to ja też tak miałam, że zawsze znadowałam prezenty schowane przez rodziców, a potem odkładałam na miejsce:) dzieci, to jednak cwane bestie:)))
OdpowiedzUsuńJa też zawsze prezenty wyszperałam w szafach! :))
OdpowiedzUsuńI sroczką byłam długi czas, ale teraz mi przesszło. ;)
pa, Ewa
Bardzo ładnie Ci w tym sweterku, ja dzisiaj tylko na chwilę wpadłąam, bo jestem strasznie zalatana..buziaki, Papa
OdpowiedzUsuńKobieto! Uroda u Ciebie wielka! Już wiem po kim córcie takie śliczne :)) Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuń