Witajcie kochane po świętach!!!!
Dziękuję Wam za wszystkie życzenia świąteczne!!!!
Mam sporo zaległości blogowych, zaraz postaram się je nadrobić ;)
Troszkę się obżarłam, odsypiałam dziś do późna ten świąteczny czas, do domu wracaliśmy późno, w wigilijny wieczór do łóżka położyłam się po 2 w nocy, a następnego dnia teście mięli 45 rocznicę ślubu i rano do kościółka... całe święta w biegu...
Mam nadzieję, że czas świąteczny był dla Was piękny, rodzinny, że odpoczęłyście troszkę, że się nie przejadłyście jak ja ;)
Ale już czuję się jak nowo narodzona, odespałam i wzięłam się za przeorganizowanie mojego salonu, zamalowałam maziaje, "podsufitniki" czyli sztukateria i rozeta gotowe ... komoda stoi ;)
Przerobiłam jasne zasłony, miałam dwie, a potrzebne były cztery... część rzeczy zaczęłam jeszcze przed świętami, dziś kończyłam... uwielbiam takie niby drobne, a jednak ogromne zmiany ;)
Dostałam cudowne prezenty, nawet o takich nie marzyłam ;) Od kochanej mamy śliczne bluzeczki...
A od taty dostałam te piękności poniżej, kiedyś mu napomknęłam, że szukam starej karafki, a mój tata okazał się być uważnym słuchaczem ;)
Żbyscie widziały moja minę kiedy rozpakowałam prezent, myślałam, że to sen ;)
Jasne zasłony i listwy przysufitowe rozjaśniły pokój
Do mojej kolejnej małej kolekcji rosenthala dołączyły piękne talerzyko-miseczki ;)
Moje dziewczynki również bardzo szczęśliwe, bo ich marzenia także się spełniły , radość była ogromna, aż szkoda, że nie sfilmowałam tych pięknych chwil ;(
Ale za to udało mi się pstryknąć kilka zdjęć
Prezenty zapakowaliśmy tak ;) Inwencja twórcza mojego męża, ja tylko podpisałam i wstążeczki zawiązałam ;)
Spójrzcie na tę radość ;) Czy jest coś piękniejszego????
A to nasza czwóreczka, na wigilię dotarliśmy na czas!!!
Pozdrawiam Was cieplutko!!!!
Życzę spokojnego wieczoru!!!
Idę do Was na wirtualna kawkę ;)
Pięknie rozjaśniłaś salon! Nie mogę oczu oderwać od wystroju:). Ja też mam słabość do porcelany! Fajną masz rodzinkę!
OdpowiedzUsuńbuziaki !!!
Zapomniałam napisać, że karafka od taty jest nieziemsko piękna!!!
OdpowiedzUsuńFaktycznie cudny prezent-ta karafka :) Salon macie piękny! Widzę ,że było Wam miło i fajnie :) Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuńDear Roza. So nice to look at your cute girls. We had a fantastic time here too, and you are welcome for coffee.
OdpowiedzUsuńHugs from me
śliczna rodzinka:)
OdpowiedzUsuńja się przejadłam też :P
buziakuję
Kurcze, ale ladnie u Ciebie, no nie moge sie napatrzec:)
OdpowiedzUsuńFantastyczne... super prezenty i super rodzinka :) szkoda, że święta trwają tak krótko :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zmiany- wszystkie na plus:) karafka to cudeńko, tak samo jak talerze-miski...piekne prezenty! Wyglądaliście wszyscy bardzo ładnie na Wigilii, masz śliczne córeczki!!!Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńWidać radość na twarzach dziewczynek.
OdpowiedzUsuńNo tato spisał się na medal. Pogratulować takiego uważnego taty.
Jak to dobrze słyszeć, że święta były udane:)
OdpowiedzUsuńPiękny wystrój- przyjemnie zasiąść w takim salonie:)
Karafka cudna a miny dzieciaków bezcenne!
OdpowiedzUsuńWesołu było:-) Nie ma jak fajne, rodzinne chwile:-)
OdpowiedzUsuńKarafka jest zjawiskowa:) Pierwszy raz widzę taką na oczy (przy pomocy komputera oczywiście;)).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
córeczek byś się nie wyparła !
OdpowiedzUsuńJestes bardzo pracowita osobka:Pswietne zmiany w salonie i te zaslony ,ktore poszylas,wspaniale:P sliczna z Was rodzinka:P...........buziaki zostawiam i znikam_P*
OdpowiedzUsuńBarbie piosenkarka fioletowa? Moja ma już prawie 9 lat ale jeszcze Barbie nie odpuszcza, dostała taką samą, hihi:)))
OdpowiedzUsuńI te wypieki na twarzy, Młody mój jak był mały to aż się pochorował z tych emocji;)
Córeczki masz cudowne:))
Obie sobie zażyczyły barbie piosenkarki, ale był szał, marzenia spełnione to najważniejsze ;) też wypieki na twarzach i też potrafią się pochorawać z nadmiaru emocji ;) Ach te nasze dzieci ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Śliczna rodzinka:D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że miałaś tak udane święta i takie super prezenty:)
Cmok
piękne prezenty i piękni Wy!!!
OdpowiedzUsuńPrezenty superowe:) Czyli święta udane, to najważniejsze!
OdpowiedzUsuńJak miło popatrzeć na taką szczęsliwą gromadkę! Karafka jest super!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne te twoje bliźniaczki:) Ja też mam siostrę bliźniaczke:) Fajnie mieć tak wesoło w domku:) Buziaki
OdpowiedzUsuńUśmiechnięte buzie dzieci...bezcenne :)
OdpowiedzUsuńMiło Was widzieć w komplecie.
o tak, cudnie rozjaśniłas salon:) Jest piękny:) No i Wy - cała rodzinka - pieknie wyglądacie:) Karafka cudowna, miło dostawać takie szeptem wypowiedziane marzenia, które ktos zapamiętał:)
OdpowiedzUsuń