Witajcie kochane,
Nie wiem czy już dzieliłam się tym z Wami, ale jeśli nie to oficjalnie stwierdzam, że fiolet to jeden z moich ulubionych odcieni!!! Już od jakiś 6 lat jestem mu totalnie wierna... dlatego też kiedy mijam fioletowe dodatki, pierdoły, nie jestem wstanie ich sobie odmówić, często gęsto kupuję - zupełnie niepotrzebnie - masę zbędności, ale Wy na całe szczęście rozumiecie jak to jest, bo mój mąż NIE ;) Widzę byle drobiazg i w mojej głowie maluje się już wizja, gdzie to ustawię z czym połączę ... ach te baby ;)
Zobaczcie ten mój mały fioletowy zakątek ;)
A kiedy przychodzi wieczór i zapalam te wszystkie lampioniki, tworzy się nastrój nie do opisania, w sam raz na jesienne wieczory ;)
Pozdrawiam Was gorąco i dziękuję, że do mnie zaglądacie i wspieracie, serdecznie witam wszystkie nowe duszyczki !!! No to do następnego kliknięcia!!!!
Roza
wrzos i lawenda, te kolory to swietny dodadet dekoracyjny!!!
OdpowiedzUsuńa u ciebie wypada b nastrojowo, zwlaszcza w blasku swiec
pozdrawiam cieplo;)
Mężowie mało co rozumieją, a na pewno nie mają takiego wyczucia estetyki jak my... hii
OdpowiedzUsuńJednak im to wybaczamy:)
Pięknie się u ciebie zrobiło:)
CUDNY TEN TWÓJ FIOLETOWY ZAKĄTEK:)
bzi
Tak to jest z tymi naszymi facetami, ważne że nas kochają i nie marudzą zbyt mocno ;) Dziękuję!!! Buziaki
UsuńBardzo klimatyczne te Twoje fioletowe dodatki, Kochana, zwlaszcza, ze super zestawilas je z bialym!!!!
OdpowiedzUsuńmogłabym się wylegiwać w tak pięknym, romantycznym kąciku dniami i nocami, ewentualnie wstawać na siusiu i kawę:) pozdrowionka:*
OdpowiedzUsuńbajeczne......uwielbiam fiolet.......buziol mla
OdpowiedzUsuńŚliczne ozdoby :) U mnie też bibelotów mnóstwo :) Ja nie wiem skąd nam się to bierze :))) Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuńPiękne dodatki, sama ostatnio oglądałam ten malutki świecznik w kształcie kwiatka i gdybym tylko wiedziała, że daje takie cudne refleksy świetlne, już by u mnie stał.
OdpowiedzUsuńno cudny jest, ja dwa razy się do niego przymierzałam aż się skusiłam ;)
UsuńFilet ma w sobie tajemnicę i jest kolorem czwartego wymiaru:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńFiolet jest intrygujący. Swego czasu nie przepadałm za nim i nie miałam nic fioletowego, ale od kilku lat już coraz bardziej się do niego przekonuję. Nawet myślę o fiolecie w sypialni. Wiosenna zieleń jednak nie jest romantycznym kolorem, wiec może od zmiany rolet zacznę...
Pozdrawiam serdecznie:0
M.
Fiolet w sypialni mhy... byłoby nastrojowo i zdecydowanie romantycznie ;) Polecam
UsuńDear Roza. So romantic photos. My husband are not too thrilled that everything has to be white here, but must he? Oh yeh.
OdpowiedzUsuńHugs and love
My husband the same ;) Especially he doesn't like my white covers ;) which I love by the way ;)
UsuńBut they love us so they need to accept our romantic souls ;)
Dziękuje kochane za Wasze miłe komentarze i dobrej nocy!!!!
OdpowiedzUsuńMagicznie...
OdpowiedzUsuńPiękny masz fioletowy zakątek:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie:)
Ja też lubię takie nocne, świecące klimaty. Pięknie pięknie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wrzos, kocham lawendę. I zazdroszczę ludziom, którzy maja w zwyczaju palić świece, tworzyć nastrój... ja nie umiem :-(
OdpowiedzUsuńbardzo ladne te fiolety U ciebie,zostane fajny blog i podoba mi sie tutaj:P
OdpowiedzUsuńha, mam to samo - fiolet, lawenda cudo : ))
OdpowiedzUsuńPięknie potrafisz utworzyć nastroje z tych kolorków
Pozdrawiam Ela
super akcenty!
OdpowiedzUsuńfiolet to mój ulubiony kolor odkąd pamiętam.ładnie prezentuje się z bielą.podoba mi się zestawienie świeczników z białą doniczką z Ikei i wrzosami:)pięknie...
OdpowiedzUsuń