Dobry wieczór kochane!!!
Zalatany weekend miałam, na dodatek dziecię moje się rozchorowało ... ach... Zaczęło się , byle do wiosny!!!!
Dziś czuję lekki spadek formy i mam ogromną nadzieję, że mnie żadne choróbsko nie dopada!!!! Nie znoszę kataru i kaszlu!!!
Odwiedziła mnie dziś moja przyjaciółka, która mieszka daleko daleko, za górą i rzeką ;(, jak wpada raz na pół roku to nie możemy się nagadać, popołudnie zleciało nam za szybko ale za to miło ;)
***
Na początek nadrobię zaległości, spóźniłam się z kolorem ZIELONYM w zabawie JESIEŃ W KOLORACH TĘCZY!!!!
Oto trawka dla kota, by mi roślinek nie podjadał ;)
Mój mały warzywnik ;)
***
A teraz moje nowe (stare) nabytki, wczoraj byłam na giełdzie, pełno staroci - uwielbiam sobie poszperać no i przytachałam do domu odrobinę złomu ;)
Mój złom PRZED
PO
Lampion dołączył do mojej małej kolekcji ;)
Wynalazłam jeszcze świecznik ścienny, szkoda, że nie było dwóch!
Po przemalowaniu wygląda tak (myślę jeszcze o udekorowaniu go kryształkiem) :
Buziaki dla Was i serdeczne pozdrowienia i masę zdrowia Wam życzę!!!!
Roza
fajne zdobycze, zwlaszcza lampion - latarenka bardzo mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńusciski
Gdzie Ty Różyczko te zdobycze znajdujesz? Chętnie się wybiorę bo lampionik śliczny
OdpowiedzUsuńNo na giełdzie ;)
UsuńKocham starociowe wyprzedaże! a Twoje zdobycze - super piękne. Ten wiszący świecznik jest powalający, lampion zresztą też świetny. Wszystko jak ulał pasuje do dekoracji:). Już na pewno pisałam, że u Ciebie jest ŚLICZNIE!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Aniutka, cieszę się, że Ci się u mnie podoba !!!;) Ja też kocham te wyprzedaże ;) Buziaki
UsuńPrzyjemne są takie spotkania po latach:))) Zdobycze bardzo udane, a po metamorfozie wprost cudeńka:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Lampioniki:) to co lubię najbardziej jak będziesz chciała się pozbyć daj znać...Zdrówka życzę:)
OdpowiedzUsuńswietna robota lampionik jest jak nowy,o swieczniku nie wspomne bo skradl moje serce jest cudny............kanapki chetne by sobie zjadla,az mi w brzuchu zaburczalo na ich widok:P
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zdobycze giełdowe:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie:)
Ale fantastyczne polowanie na "starocie" i super renowacja!
OdpowiedzUsuńoj oj ty nasza czarodziejko ;) piękności słodkości ;) BUZIAM
OdpowiedzUsuńcuda!
OdpowiedzUsuńa te esy- floresy na drugie ścianie to specjalnie na przywitanie świecznika czy już tam były? :****
były już i jak zobaczyłam świecznik to stwierdziłam, ze pasuje do wystroju ;)
Usuńbuziaki
Ale cudne zdobycze!!! Lampion przepiękny :) Jeśli chodzi o świecznik,myślę,że kryształek będzie bardzo na miejscu :))
OdpowiedzUsuńAle cuda wyszperałaś Różyczko! I po co nam te wszystkie sklepy z dekoracjami?;)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka dla wszystkich. Lampion i świecznik bajeczny :) Jakiej farby używasz do malowania?
OdpowiedzUsuńDziękuję!!! Używam farby akrylowej, satynowej do drewna i metalu ;)
UsuńBuziaki!
Ps. dla odmiany mi internet padł, mąż przyniósł mi moden bezprzewodowy i mam internet ale tylko na chwilę, bo jemu potrzebny ;(
Jak naprawią usterkę to nadrobię zaległości blogowe!
Dobrej nocy kochane!
Cześć:) bardzo przyjemny blog...miło i klimatycznie u Ciebie w domku:) Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńwww.alicelovesbrocante.blogspot.com