|
Roza-to ja |
Parne dni, mojito na stoliku i tak oto skończyłam tworzyć swój mały kawałek w sieci. Przez ostatnie lata byłam mamą na pełnym etacie dwóch Różyczek, przykładną żoną Róża.Dzieci podrosły, więc mam więcej czasu dla siebie i dopiero się rozkręcam. A życie biegnie. Czas by biegły moje marzenia i wizje..na razie może tylko na ''papierze'', może kiedyś w rzeczywistości.
No to na zdrowie nowego życia- blog...
Cheers!
Hej, miło cię zobaczyć w sieci, witaj kochana! enjoy!
OdpowiedzUsuńŻałuje, że teraz na moim stoliku stoi ciepłe kakao zamiast mocnego mojito:)
OdpowiedzUsuńAle chętnie stuknę się i napije za Twoją odwagę i za nowy etap. Doskonale Cię rozumie, bo jestem na podobnym etapie twórczym :)
Cheers babe!
życzę samych przyjemności w sieci
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam można powiedzieć od deski do deski Twój blog i jestem zachwycona twoimi domowymi rewolucjami, z których na pewno skorzystam u siebie :-), bardzo mi się tu u Ciebie podoba, siądę sobie w kąciku i nie przeszkadzając zostanę na dłużej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
przejrzałam cały - czuję się zainspirowana ;-))) miło tu u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuń