Witam we wrześniu!!!
Dziś oficjalne rozpoczęcie roku szkolnego, moje dziewczynki lekko przerażone tłumem w szkole ... no i się zaczęło... NAUKA... co to wyrośnie z moich pociech oto jest pytanie...
Trzeba być dobrej myśli!!!!
***
Napisać list - to nie taka prosta sprawa, szczególnie gdy atramentu brak ;)
Moje cudo pozłacane, na biurko - które jeszcze niegotowe i czeka na czas i natchnienie ...
I lampa - moje kolejne małe marzenie... (ta forma bardzo mi się podoba i to wystające coś z nad klosza) ... kiedyś też stanie na biurku...
A to biurko o którym mowa, obecnie jest w stanie opłakanym (w szopce pomiędzy widłami i szpadlem), czeka nas dużo pracy, ale efekt końcowy mam nadzieję nas zachwyci ;)
Strasznie się cieszę, że do mojego grona obserwatorów dołączają nowe buźki ;) Miło Was powitać!!!!
Dziękuję Wam wszystkim za komentarze, że pamiętacie o mnie i zaglądacie!!!!!
Ps. Pamiętajcie o Candy!!!
Pozdrawiam serdecznie
Roza
o qrczę !! gdzie znalazłaś takie cudo??
OdpowiedzUsuńAleż to piękne,teraz to musisz do kogoś napisać list :-) pozdrowionka
OdpowiedzUsuńLampa jest boska...do kogo list? o czym? hihihi;)
OdpowiedzUsuńAle cudne pisadła:)zazdraszczam buziaki
OdpowiedzUsuńAch, Różo, gdzie udało Ci się dostać takie cudo do listów? Po prostu się zakochałam! :)
OdpowiedzUsuńNa pewno zachwyci!!!!!!!!! Wszystko razem będzie niepowtarzalne, nie ma co w to watpic, wszyscy wiemy, co potrafisz zdziałać:-)
OdpowiedzUsuńTe kałamarze, pióro, lampeczka...rasowe skarby!
pięknie dziś u Ciebie:)a biurko z pewnością przeistoczy się w łabędzia!!
OdpowiedzUsuńKocham pióra! Twoje jest po prostu cudne.
OdpowiedzUsuńno mnie sie wydaje ze odpicujesz te biurko tak ze szczeki nam popadaja ,czuje to bo zdazylam juz cie poznac:Pprzyznaj sie masz juz plana albo dwa hiiii,a nowe nabytki wspaniale!!:P
OdpowiedzUsuńale piękne rzeczy pokazujesz... ja ostatniocoś nie mam natchnienia na wnętrze mojego domu i na przemiany - owszem chodzą po głowie ale by w czyn wprowadzić jakoś czasu - chęci brak :)
OdpowiedzUsuńbuźki
już widzę to biurko odnowione przez Ciebie.czytam zaległości:-)pięknie i nastrojowo u Ciebie wieczorową porą.powodzenia dla dziewczynek!mój pierwszoklasista już spakował plecak.
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam
lena
Pióro jest piękne- podobnie jak zapierająca dech w piersi lampa:) Biurka też nie mogę się już doczekać:)
OdpowiedzUsuńGdzie Ty nabywasz te wszystkie cuda???? Coś pięknego...i biurko będzie cudne po małym liftingu:)))
OdpowiedzUsuńPiękny kałamarz. Może tak liściki do ukochanego? :))
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw zdobyłaś - zachwycam się i zachwycam:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie cudo;-) Lampeczka też Mi się bardzo podoba;-) A na efekt końcowy biurka już czekam. Wiem, że wykonasz go Kochana przepięknie. Wiem co przezywają Twoje dziewczynki, bo mam siostrzenice, która też dziś strasznie przeżywała pierwszy dzień w szkole. Pierwsza klasa. Miejmy nadzieję, że wszystkie sobie dadzą radę.
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię
Biurko z pewnością będzie zachwycające...potrafisz Kochana...kto jak kto ale Ty potrafisz;))
OdpowiedzUsuńPióro wspaniałe!!! jaki lampa...zgrany z nich duet;)
Powodzenia dla dziewczynek;)
Pozdrawiam cieplutko
Lampeczki bomba.
OdpowiedzUsuńPrawdziwe cuda posiadasz...list pewnie będzie nieziemsko romantyczny!
OdpowiedzUsuńAle piekny ten kalamarz:) cudo!
OdpowiedzUsuńWow, ale cudeńka:)
OdpowiedzUsuńelegancko będzie na tym biurku:) cudeńka!
OdpowiedzUsuńNo, no no proszę marzenia o złotym piórze spełnione ha ha ha , co Ty jeszcze Kochana wyszukasz w tym kurzu i stercie śmieci... Jesteś niesamowita:) Buziaki
OdpowiedzUsuńO dziewczynki się nie martw, One jeszcze nie raz Cię zaskoczą:)
Lampa cudna i jestem ciekawa wyglądu biurka.
OdpowiedzUsuńA moja gwiazdeczka też do szkoły, o matko już mnie bierze przerażenie, jak sobie poradzi, pozdrawiam i chyba czas spać , bo jutro do szkoły 7:30, pa pa
Ojojoj masz uszkodzoną stalówkę ale to nie problem można zakupić nową w sklepie dla plastyków :P i wtedy można pisać, pisać i pisać :P
OdpowiedzUsuńKałamarz jak marzenie! Gdzie ty kupiłaś takie cacko?:) Miłego dnia
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kałamarz!On i ta lampa, to idealna para!
OdpowiedzUsuńTo chyba mosiądze?
Lubię takie gadżety, bo są nie tylko piękne, ale i solidne.
U mnie mosiądze powoli rozgaszczają się w domu. Są przynoszone partiami z piwnicy...Kiedyś przestały mi się podobać, ale jak to dobrze, że się ich nie pozbyłam!
Rozyczko, ...-zaczne od konca- biureczko z wielkim potencjalem widze, kalamarz to kolejny klejnot w Twojej kolekcji, a male Myszki poradza sobie- juz my wiemy, ze to dzielne dziewczyny sa :****
OdpowiedzUsuńania
O piórze coś napisz!
OdpowiedzUsuńMam bzika na punkcie starych piór!
Piękne pióro, ta stalówka cudowna :-)
OdpowiedzUsuńKałamarz jest boski! Różyczko, cudo po prostu.
OdpowiedzUsuńBuziaki
a mi się lampa podoba :)
OdpowiedzUsuńAle cacko, wspaniałe i niezwykle komponuje się w towarzystwie lampy, wyobrażam sobie, końcowy efekt na biurku! pozdrawiam B:))
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kałamarz, obsadką rozpoczynałam naukę pisania :):)
OdpowiedzUsuńBiurko na pewno niedługo nas zachwyci .
Wspaniałe zdjęcia.
Pozdrawiam cieplutko.