Dzień doberek!!!!
Ochłodziło się co nie... narzekałam (ale nie tak bardzo) na upały a teraz jakby za nimi tęsknie...
Zalatana jestem... tyle się dzieje, że nie wiem od czego zacząć...
obecnie szykujemy się na wyjazd z Blanią do Kajetan (zabieg 1 września) ... wszystko się kręci wokół wyników, wizyt itp..
ale zostaje odrobinka czasu na moje pasje ;) i to dziś o nich popiszę...
Oficjalnie stwierdzam, że choruje na zbieractwo!!!!!!!!! Przynajmniej wiem po kim ;) po tacie ;) no i tak z tatowego stryszku zagarnęłam parę fajnych drobiazgów ;)
Pojechaliśmy po jedną półkę... a wróciłam z całym wyposażeniem ;)
Krzesło, taborecik (do pianina), półka, porcelana itp...
Krzesło wymaga tylko podklejenia oparcia i gotowe do wstawienia, nie będę go zmieniać, jest stare, piękne... niech sobie takie będzie ;)
Porcelana Rosenthal...moja największa słabość ;)
Taborecik już przemalowany, jeszcze obicie trzeba przystrzelić ;)
Do pewnej szafy...
***
Z pamiętnika wakacyjnego:
... Powróciliśmy nad "nasze" jezioro...
Przegląd pogodowy, nawet gradobicie było...
Akumulatory naładowane mam ale tylko do połowy ;(
Gdzie "czasie" tak Ci spieszno??? Zwolnij ... proszę!!!
Pozdrawiam
Wasza Roza
Ale skarby. Ta półka jest piękna!
OdpowiedzUsuńKochana, ale skarby!!! dech mi zaparło!!! A porcelana po prostu - BOSKA!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne skarby:)
OdpowiedzUsuńNiesamowite stryszkowe nabytki kochana!!!
OdpowiedzUsuńCudne!!!
Śliczne zdjecia!
BUZIAKI ślę
chorujemy na to samo:P świetne zdobycze!!!!
OdpowiedzUsuńpowodzenia 1 września nas czeka od 8 września szpital i badania i badania .... ufff jak pomyślę to mi się coś dzieje...
fotki z wakacji cudowne!
:*
Rozumiem doskonale!!!! Trzymajcie się dziewczyny!!!!!!!!
UsuńAle super skarby sobie przywiozłaś……a ta porcelana …..marzenie :) Zdrówka życzę dla córci i pozdrawiam jeszcze wakacyjnie, Basia :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe skarby, najbardziej jednak podziwiam porcelanę, cudo.Coś mi się wydaje, że to nie ostatnia Twoja wizyta na strychu:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i powodzenia
lena
Też nie nacieszyłam się latem a teraz wieje, że nawet do ogródka by trawę skosić, się nie chce wyjść.
OdpowiedzUsuńA Twój tato to nie prowadzi jakiegoś bloga albo giełdy??:)) Szkoda, żeby takie piękne rzeczy marnowały sie na stryszku a nie cieszyły Twoich czy naszych oczu:) Przynajmniej wiesz po kim masz gen zbieractwa, bo ja chyba nie mam przodków w tym temacie, no i doszłam do konkluzji, że wszystko zaczyna sie ode mnie:)) pozdrawiam Beata
OdpowiedzUsuńNie nie prowadzi ;) ale zbiera od lat wszystko co mu w oko wpadło... ostatnio sama mówiłam mu, że tyle rzeczy pięknych i nikt ich nie ogląda, nie podziwia... aż szkoda!!!! Dziękuję i również pozdrawiam!
UsuńPiękne przedmioty i to znalezione na stryszku, super:)
OdpowiedzUsuńChętnie bym się wybrała na ten stryszek w poszukiwaniu skarbów. Piękne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńCudności przywiozłaś z tego strychu:) Porcelana przepiękna, a półka - dla mnie mistrzostwo:)
OdpowiedzUsuńJakie skarby!!! u mnie też przegląd, ale piwnicowy...:) zbieractwo, to mój drugi konik, to mam po Mamie...
OdpowiedzUsuńPorcelana przepiękna...kawka rankiem w takich naczyniach to dobroć tego świata...
Pozdrawiam:)
Zbieractwo tak pięknych przedmiotów jest w pełni usprawiedliwione:):) Macham ciepło!:)
OdpowiedzUsuńTo się obłowiłaś :))) Fajnie, że ktoś wspiera Twoje pasje!
OdpowiedzUsuńNaprawdę same skarby! Ja też chętnie wybiorę się na ten stryszek po takie cuda:) hihi Porcelana piękna!Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńcudne skarby:) fajnie jest znaleźć cos takiego na zapomnianym strychu...
OdpowiedzUsuńO matuchno, porcelana CUDO! Jak można coś takiego trzymać na strychu? I to krzesło też piękne!
OdpowiedzUsuńNiektórych rzeczy nie można zmieniać, niech zostaną nietknięte...Fantastyczne znaleziska! Ile takich pięknych rzeczy się na tych strychach i w piwnicach marnuje....! Żal.:)
Ja tez chorowalam na zbieractwo od zawsze.. w koncu nigdy dosc ladnych rzeczy.. :) ale dom za maly na te wszystkie skarby wiec troche musialam sie wyleczyc... Rosenthal cudo, tez uwielbiam :) Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńSuper "zdobycze", to jest sztuka "wyszukać coś takiego" :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń