Dobry wieczór,
Pogoda nas nie rozpieszcza, "...ciągle pada, asfalt ulic jest dziś śliski jak brzuch ryby..." ale znalazłam sobie sposób by przebrnąć przez pluchę, ha i nie chwytam kropli deszczu i nie moknę ;) SZYJĘ... o ile to szyciem można nazwać, raczej zmagam się z moją starowinką kochaną ;)Dawno nie miałam takiej weny - jakbym w jakimś transie była... spokojnie, bez nerwów i szarpania się z nićmi hihihi..
Moje wypociny...
Sztywnik:
Wiecie co, może i nie jest idealny, ale sama skroiłam i starałam się jak mogłam by równo było ;) W oknie kuchennym też zawisł sztywnik zupełnie inny - nie wyszedł tak jak ten tu, ale znacznie gorzej ;( bo pierwszy, teraz już mądrzejsza jestem ;) ...szykują się poprawki...
Za oknem widać pewien dach... mój dach ;) ale to inna historia... na dłuższy post!
Pozostając w temacie korytarza ,Monia (moja bratnia dusza) wynalazła dla mnie taki piękny wieszak hurrra ;)
No i udało mi się znaleźć przeznaczenie dla parawanu - w końcu - wieszak na kapelusze, które walały się po całym domu ;) - teraz i one maja swój stały kąt (haczyki pożyczyłam od zielnika kuchennego) !!!!
Sukienki:
Uszyłam sobie jeszcze sukienki na krzesła, bo zawsze jakieś wydatki i wciąż nie starcza na nową tapicerkę.
To jeszcze nie koniec moich zmagań szyciowych ... pokażę innym razem!!!
Dobrej nocy i spokojnej niedzieli Wam życzę!!!
Roza
ten parawan, ach. uwaga szycie wciąga!
OdpowiedzUsuńKochana, podziwiam twój talent:):):):) Wieszaczek bardzo ładniutki i stylowy!!!!!
OdpowiedzUsuńW ogóle u Ciebie jak zwykle pięknie:):):)
Ściskam i buziaki ślę
a co to za dach???? nowe sie szykuje???? wieszaczek cudny i cala reszta tez, za szycie podziwiam Cie Rozyczko- ja nawet nie umiem poslugiawac sie maszyna...szyj dalej -a z kazda uszyta sztuka dojdziesz do wiekszej wprawy ♥♥♥
OdpowiedzUsuńDodatki masz królewskie wręcz :))
OdpowiedzUsuńMiłej niedzielki życzę.
Ach, te sukienki na krzesła są wspaniałe! Twoje pomysłowość i gust jak zwykle zachwycają! :)
OdpowiedzUsuńU mnie tez pogoda paskudna od tygodni. Za to Ty możesz nacieszyc sie swoim pieknym wnetrzem :))
OdpowiedzUsuńSufit wygląda pięknie! o ile o suficie można tak powiedzieć :D
OdpowiedzUsuńnie ma to jak być w transie.super!
OdpowiedzUsuńPiękne szyjątka powstały. U mnie niestety pogoda też nie rozpieszcza. Od 3 dni co chwilę pada i jest dość zimno. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSukienki są świetne! Bardzo mi się podobają:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiekonosci!!!
OdpowiedzUsuńwww.malachitt.blogspot.com
Zakochałam się od pierwszego wejrzenia w sukienkach na krzesłach...........cudne są!!!!!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wspaniały parawan, tylko pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńOj dawno nic nie szyłam, więc weny też zazdroszczę.
Cudne te Twoje wnętrza.
Pozdrowionka
uszycie czegokolwiek równo graniczy z cudem,tym bardziej Cie podziwiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba ta Twoja dekoracja w szybkach drzwi i okna no i oczywiście sukienki na krzesełka, bo tez za mną chodzą, ale krzesła masz takie ładne,że az szkoda przykrywać:)
OdpowiedzUsuńHej Magdaleno ;) Blog jest poprostu swietny calkowicie TWOJ. Przeczytalam od deski do deski. Przez chwile poczulam jakbym do was wpadla w odwiedziny :) Pozdrowiona i buziaki dla calej waszej rodzinki Aska Roz . Teskinimy .....
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda!;)
OdpowiedzUsuńzapraszam po odbiór wyróżnienia
OdpowiedzUsuńlena
Wyszło ślicznie, pasuje do wnętrza. Wielkie brawa.
OdpowiedzUsuńPięknie jest u Ciebie.
Pozdrawiam serdecznie.
biernasia4.blogspot.com
Pięknie mieszkasz :) Bardzo mi się podoba styl gustawiański, a on emanuje z twoich wnętrz :) Cudowny stoli, krzesła i lampka w salonie. Pięknie, stylowo i efektownie :) Ja również na swoim blogu pisałam troszkę o stylu gustawiańskim. Pozdrawiam ciepło i zapraszam Cię do mnie :))
OdpowiedzUsuńPrzypadkowo trafiłam na bloga, ale bardzo chętnie zostanę stałym gościem:)
OdpowiedzUsuń