Mój kawałek nieba na ziemi... blog o moich domowych rewolucjach

sobota, 7 grudnia 2013

Stolik, "kwadraty" i moje wygrane!!!!!

Dzień dobry!!!

Dwa dni trzęsłam się ze strachu o prąd, o okna o wiatkę na tarasie i o masę innych rzeczy, niesamowicie wiało, zamiecie śnieżne, powalone drzewa, uszkodzone samochody, zerwany dach w pobliżu... dwa okropne dni za nami... ufff... dziś dalej wieje ale zdecydowanie słabiej....

Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku... że ten huraga nie przyniósł szkód!!!!!!!!!!!!!!!

                                 ***

Projekty:  stolik i ozdoby ścienne czy "kwadraty " ukończone ;)



Użyłam bejcy by przełamać biel, po malowaniu woskowanie ;)
Kot oczywiście w samym centrum wydarzeń ;)

 A jak nie przeszkadza to:
śpi ;)



Ściany nareszcie ukończone !!!
 






Deseczki przed klejeniem ;)


                                  ***

MOJE WYGRANE ;)

U Lenki i Gosi

Gosia klik, obdarowała mnie całym mnóstwem  prezentów, niespodzianek, słodkości, wielkim kartonem różności : poszewki, tablicę, leciwe nuty, gazetkę ;), miodek, zawieszki, laseczki na choinkę, serduszka, syfon... mam nadzieję, że wszystko wymieniłam ;) Moja radość ogromna!!! Dziękuję kochana raz jeszcze!!!

Słodkości zjedzone, nie zdążyłam cyknąć fotki ;)





U Lenki  klik wygrałam piękne serwetki - cieszę się z nich ogromnie, bo zdobią duży stół i nie muszę za każdym razem szukać podstawek pod herbatkę ;)
Woreczki, aniołka który czuwa nad nami a moje dziewczynki dostały kwiatuszki do czapeczek ;)
No i ulubioną czekoladę, którą zjadłyśmy od razu ;)

 Dziękuję Ci bardzo!!!!!!!!!!!!!!!!

Tak miłym akcentem kończę dzisiejszego posta!

Życzę Wam udanego weekendu!!!

Buziaki wielkie! 

Roza


33 komentarze:

  1. Gratuluję Ci pięknych upominków z candy. Twój salon prezentuje się wspaniale i mam wrażenie, że właścicielem tej przestrzeni jest Twój śliczny Kociambr:-)
    U mnie jeszcze wieje, ale też już troszkę mniej, póki co szkody są niewielkie.
    Sedecznie pozdrawiam i życzę spokojnej soboty.

    OdpowiedzUsuń
  2. o Ty szczesciaro ale prezenty cudne:)Stoliczek jest przepiekny bardzo pasuje do wnętrza:)U Mnie tez pod Krakowem szalał Ksawery ale na szczescie obyło sie bez strat w dachach itp:)buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. Różo, Twój kot jest zdecydowaną gwiazdą tego wpisu! Jest piękny, a jak pasuje do wnętrza!
    No i oczywiście gratuluję tak pięknych wygranych! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko zachwycające:) Gratuluję wygranych kochana piękne się prezentują u ciebie w domku.
    buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny ten Twój stoliczek :-)
    Gratuluje wygranych!

    OdpowiedzUsuń
  6. Super wykonczony stolik, gratuluje rownież wygranej i zyczę aby ten huragan już odszedł :)
    Pozdrawiam, buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. jest tak pięknie że aż brak słów :)))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Ile Ty musisz mieć energii, nieustannie coś malujesz, bejcujesz, woskujesz i jeszcze do tego, za każdym razem, coś piekniejszego powstaje:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!
    Przepadłam...ten stolik jest boski!!!!!!!!!!!!!! I Wasz salon...jak z żurnala:)))
    I te wygrane, ale Ci szczęście dopisało- gratuluję!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję wygranych,,a stoliczek prześlicznie wyszedł dzięki Twojej pracy;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale pięknie....ściany rewelacja, bardzo mi się podobają :) Jak zawsze u Ciebie miło i przytulnie oraz gustownie....pozdrawiam, Basia :)
    PS super wygrane

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo mi się podoba Twój nowy stolik!

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczny stolik :) Podziwiam Twoją cierpliwość do malowania mebli ja do gupiej półki nie mogę się zabrać od roku :/

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie, bardzo elegancko - wspaniały klimacik:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kolejny piękny mebel w Twoich wnętrzach <3
    Gratuluję wygranych- szczęście Ci sprzyja- wykorzystaj to! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj u Mnie też wiało, że aż strach... Naszczęście tak jak u Ciebie kochana, wieje już słabiej. Pięknie i uroczo u Ciebie. Bardzo Mi się stolik podoba;) Śliczne wygrane, gratuluję szczęścia. Całuski kochana

    OdpowiedzUsuń
  17. oj, dzieje się u Ciebie, oj, dzieje:) A myślałam, że piękniej już być nie może:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Rozo co zajrzę do Ciebie to co raz piękniej się robi.
    Pozdrawiam serdecznie
    T.

    OdpowiedzUsuń
  19. takie białe deski na ścianie to moje marzenie... szczególnie z akcentem skandynawskim :)
    kolejny piękny stolik widzę u Ciebie :)
    gratuluję bardzo wygranych :)
    pozdrawiam aga :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Rozyczko, mam nadzieje, ze ten okropny ksawery juz zniknal z Waszych stron i nie narobil zadnych szkod..., stolik cud-miod, tak jak i wygrane!!!! Calusy Milkolajkowe :O)
    ania
    °<(:O)))))))))
    P.S. czekam necierpliwie na domek w swiatecznej odslonie :***

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak zawsze jesteś zapracowana, fajowo! No i szczęście masz w losowaniach, pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  22. Sztukaterie na ścianach są boskie! Bardzo mi się podobają takie wykończenia ścian, u Ciebie prezentuja się pieknie i idealnie współgrają z kominkiem:) O stoliku napiszę jedno słowo: cudny! Pozdrawiam Ala

    OdpowiedzUsuń
  23. ja też się bałam. nie było fajnie.
    pokój wydaje się być już absolutnie dopieszczony. prawdziwy salon.

    OdpowiedzUsuń
  24. Stolik cudnie się prezentuje w świetle świec:)!! Gratuluję wygranych

    OdpowiedzUsuń
  25. Za każdym Twoim postem odkrywam, że to co wydawało mi się piękne staje się jeszcze piękniejsze :))

    OdpowiedzUsuń
  26. Kochanie pięknie u Ciebie, ja chyba się do ciebie przeniosę!!!! Z tymi panelami na ścianach cudnie:)

    Stolik bardzo ładnie wyszedł. A kocura za uszkiem po szmeraj ode mnie.
    ozdrawiam
    aga

    OdpowiedzUsuń
  27. cieszę się,że Ci się podoba:-)u nas nocka w jednym pokoju,bo pozostałe nieogrzewane.brak wody,prądu i pobyt w szpitalu na migdałki.

    OdpowiedzUsuń
  28. Dziękuję za wyjaśnienia:) Ja dalej wypatrzylam u Ciebie ten genialny stoliczek:)) Mam w domu okiennice i chciałabym uzyskac taki własnie kolor jak ten stoliczek, czy mozesz po kolei objaśnic jak malowac? Co kłasc po kolei i jak to jest z tym przecieraniem i szlifowaniem? czy meble po pomalowaniu trzeba papierem ściernym jeszcze przetrzec czy mozna juz tak zostawic??Jesli się przeciera i szlifuje to w jakim celu?

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli okiennice są sosnowe to - bejcowanie (tu orzech), malowanie na biało (raz bądź dwa w zależności od intensywności bieli - jaką chcesz uzyskać, tu było malowane na raz) i na końcu wosk jakiś ciemny brąz... nic nie przecierałam ani nie szlifowałam, to całą magia wosku ;) Jeśli chcesz uzyskać shabby - czyli efekt pozdzieranych, poniszczonych mebli wtedy przecierasz papierem ściernym farbę w miejscach gdzie możliwe są odpryski i uszkodzenia, by wyglądało to naturalnie... czyli na narożnikach, kantach itp ;) jeśli powierzchnia którą chcesz malować (surowe drewno jest chropowata to można przed malowaniem oszlifować, bądź jeśli jest lakierowana i by farba lepiej sie trzymała też trzeba lakier zedrzeć czy szlifować - jeśli używasz farb akrylowych Luxens czy Colorit ). Powodzenia

      Usuń
    2. Dziękuję Ci bardzo za wyjaśnienia:)
      Pozdrawiam Małgorzata

      Usuń
    3. Dziękuję Ci bardzo za objaśnienia.
      Pozdrawiam

      Usuń