Mój kawałek nieba na ziemi... blog o moich domowych rewolucjach

sobota, 28 czerwca 2014

Chwile...

Dobry dzień!

Momenty ... to kiedy wszyscy śpią a ja rozkoszuję się błogą ciszą na "werandzie"...kiedy przez zachmurzone niebo przedostają się promienie słońca i wpadają przez przezroczysty dach werandy prosto na moją twarz,  śpiew ptaków, świeże powietrze... czas na kawkę w samotności ( lubię moją chwilową samotnie, oczyszczenie głowy...), zapach świeżo skoszonej trawy...ciche mruczenie kota... wtedy snuję plany, najlepsze pomysły wpadają do głowy... odpoczywam i regeneruję siły na cały dzień... lubię takie momenty ...

Wracając do rzeczywistości... u nas OSPA - o nie!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dzięki Bogu mam werandę, bo ugrzęzłam na całego... to będą ciężkie wakacje... bo na chwilę obecną tylko jedna wysypana, ciekawe kiedy drugą dopadnie???????????? Moja koleżanka z bliźniakami siedziała 5 tygodni w domu w czasie OSPY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dacie wiarę...
Oszaleć można!!!!

Nie wiem w co ręce wsadzić... dlatego tak cenię swoje błogie poranki...
Uchylę rąbka tajemnicy ;)

O to moja pora relaksu :













A kiedy pogoda zaburza moją harmonię... stworzyłam sobie romantyczny kącik w kuchni ... 






Taka ze mnie romantyczka ;)
Kończę kochane!
Pogody ducha Wam życzę!
Do kliknięcia!!!

Wasza Roza

28 komentarzy:

  1. Boziuniu to Was uziemiło na całego:( Kochana życzę oby jak najszybciej drugą pannę wysypało .
    Weranda cudownie urządzona :) Wcale się nie dziwię,że upajasz się każdą chwilą;) w takiej sytuacji ;)
    Ściskam mocno!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiekne u Ciebie, sliczne míejsce na relaks wíec nie dziwie sie ze tak cenisz sobie chwile wyciszenia w takim miejscu :)
    Poźdrawiam serdecznie i zycze szybkiego pozegnania ospy

    OdpowiedzUsuń
  3. Twój dom jest naprawdę niesamowity. Taka piękna weranda bez wątpienia sprzyja błogiemu relaksowi, kącik w kuchni również. Trzymam kciuki, żeby ospa jak najszybciej Was zostawiła i żebyś mogła beztrosko cieszyć się wakacjami! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Krzesłko, klimacik cudne.
    Co do ospy, lepiej przejść wcześniej, chociaz wiem, ze to bardzo cieżki i w dodatku na początek wakacji! Życzę by szybko przeszło! :) Miłego!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nauczyłam się niezwykle cenić takie chwile, kiedy urodziła się Kornelka:)
    Stworzyłaś sobie bajeczny kącik- nie dziwię się wcale, że tak go lubisz:)
    Trzymam kciuki, by najpóźniej za dwa tygodnie ospa się z Wami pożegnała (bo jednak realistą trzeba być;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale niebiańskie miejsce! Cudownie jest u Ciebie!
    Zycze Wam szybkiego powrotu do zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozyczko- do Easzej rodzinki elfikow pasuje taka weranda,wszystko co romantyczne, kwiatowe...pieknie!!! Duzo cieplych pozdrowien i usciskow!!! Ania

    OdpowiedzUsuń
  8. Nic dziwnego, że tak lubisz te chwile, przecudnie.Sama bym tam posiedziała :-)
    Zdrómwka życzę, my już ospę przerabialiśmy.Szukaj pozytywów, zawsze już to będzie z głowy.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  9. Rozmarzyłam się jak czytałam ten wpis .Piękne jest to Twoje miejsce do celebrowania poranków, sama chętnie bym tam przycupnęła :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna ta Twoja weranda. Koniecznie pokaż całą!!! U mnie podobnie bo pracuję nad dopieszczeniem altanki. Co do chorób co to się podziało ... w pracy mieliśy ospę, w okolicy panuje wirus tzw bostoński. U nas starsza złapała jakiś z gorączką i nawet płuco lekko zajęte. A żeby było weselej to z młodszą dzisiaj byliśmy w szpitalu bo spadła z trampoliny. Na szczęście wszystko ok i oby to się nie zmieniło. Dużo zdróweczka dla Was i trzymaj się jakoś. Po ospie najgorsze są powikłania bo spada odporność więc to bardzo ważne żeby dziewczynki nie szalały po chorobie. Buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny balkonik.podoba mi się wszystko bez wyjątku i fajnie,że namiastkę masz też w domku :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla maluchów. Pamiętam, że moje pierwsze szkolne wakacje powitałam ospą. Masz pięknie urządzoną werandę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Niesamowity kącik relaksu stworzyłaś kochana... Wszystko tak perfekcyjnie dobrane!
    Napatrzec się nie mogę... Nic tylko relaksować się, korzystac z uroków lata...
    A w twoim domku jak zwykle... BAJKA!
    ściskam kochana

    OdpowiedzUsuń
  14. Tez nie mialo kiedy dzidostwo sie przyplatac tylko na wakacje!!!!chociaz powiem Ci, na takiej werandzie to I 10 tygodni moglabym spedzic!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Współczuję i to teraz kiedy lato... cały lipiec w domu..ehhh
    Dobrze, że masz ten piękny zakątek do odpoczynku:) Buziaki i trzymaj się cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  16. Przede wszystkim zdrowia zycze..
    U ciebie jak zwykle slicznie..

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczna weranda z taką weranda dasz radę wytrzymać :P

    OdpowiedzUsuń
  18. Może to dziwne, ale życzę Ci by drugą księżniczkę jak szybciej ta ospa dopadła ;) na szczęście pogoda nie dopisuje to nie jest żal w domu siedzieć :) A kąciki przepiękne, bardzo romantycznie :) Trzymaj się, pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  19. Kochana współczuję ospy:( Ale werandę masz szalenie romantyczną, możesz pokazać jej więcej:) Kącik w kuchni świetny, chętnie bym kawkę z Tobą w nim wypiła:) całuski aga

    OdpowiedzUsuń
  20. Witaj
    Piękne i klimatycznie u Ciebie.
    Ospy współczuje, jedyne pocieszenie, że przechorują i będziesz mieć spokój.
    Moje też chorowały w czerwcu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale cudownie , klimatycznie u Ciebie ! ja tez bym tak chciała.
    http://zmierzchluny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam tą Twoją romantyczność:) w każdym wydaniu jestem zachwycona:) Pozdrawiam Ala

    OdpowiedzUsuń
  23. O rany pamiętam jak ja miałam ospę, niby nic a jednak trzeba siedzieć w domu :(
    Cudna weranda, taki magiczny klimat ma... :)

    OdpowiedzUsuń
  24. No cóż u mnie ospa była co 2 tygodnie ,ja na końcu,ale masz tak cudne" więzienie",że rozkoszuj się ile się da :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Kocham Twoje zdjęcia - są jak poranny letni powiew ciepłego wiatru - tak trzymaj:))))
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  26. jestem pod wrażeniem Twojego zakątka na świeżym powietrzu. W takim miejscu można się oddać tylko marzenom. super.

    OdpowiedzUsuń