Cześć kochane!!!!
Czekałam i czekałam na jeszcze choćby jeden upalny dzień, chcieliśmy całą czwórką jechać nad morze... takie pożegnanie lata... i nie przyszedł takowy dzień ;( szkoda.... już nie będzie okazji ... teraz to tylko do lasu na grzyby, co też bardzo lubię ;) no ale deszczu też nie było i nie ma, no nie dogodzisz hihihi
Za to w ogrodach porządki zrobiłam, balkon wciąż czeka na ogarnięcie ... no czuć tą jesienną aurę, szczególnie wieczorami!
Dziewczynki moje zaaklimatyzował się bez problemu w szkole, mają fajne koleżanki ;)
Projekt greckiej biblioteczki mojej przyjaciółki ukończony ;) Pokażę Wam efekty końcowe wkrótce... zainspirował mnie kolor jej ścian, dlatego też mój parawan będzie jednak pomalowany - na ten wydatny kolor...bo oczyszczenie go z poprzedniej farby jest niemożliwe - poddałam się...
Dni co raz to krótsze ...
A ja już czekam na przyszłą wiosnę, na wielkie zmiany...
***
Do mojej niewielkiej kolekcji karafek dołączyła ta:
Szukałam doniczki do łazienki, ta wpadła mi w oko...
Rzecz wielofunkcyjna, może być to lampion, świecznik czy wazonik....
Zobaczcie jakie mamy piękne wieczory, co prawda zapadają za szybko, lecz mają swój urok, lubię tą porę... dom "przytulnieje"
Wpadnę do Was wieczorkiem - na spokojnie, dzisiejszy wieczór spędzamy w domu, dobry film, lampka winka.... pełen relaks ;)
Bardzo serdecznie witam nowe obserwatorki, dziękuję Wszystkim, że jesteście i zaglądacie do mnie!!!!
Ściskam mocno
Roza