Witajcie!!!
Lunęło u nas... pogoda się popsuła... a mi się dziś w domu siedzieć nie chce...
Jadę po farbę... na tapecie projekt - taras- zmiany się szykują... natchnienie powróciło... zasadzę sobie w donicach hortensje, wszystko przemaluję... poszyję pokrowce... i będę miała małą werandę , niech no tylko słońce zaświeci;)
Jestem w dobrej formie, piekę, pichcę dalej szyję, kominki maluję, ćwiczę... mam dobry czas... Trzeba wykorzystać przypływ energii ;)
Zapraszam na przegląd ;)
Był złoty, lekko przybrudziłam go siwą farbą...
A abażury zawędrowały na przedpokój, bo w saloniku średnio pasują...
Bardzo chciałam wałek, no i mam wał ;) uszyłam sobie ;)
Mój mały projekcik ;)
Takie piwonie w ogrodzie kwitną ...
Pichcenia czas ;) Racuszki drożdżowe !
Nasze pierwsze hortensje w tym roku ;)
Mój śpioch!
A to ja - dalej ćwiczę ... raz mniej raz więcej ;) ale nie poddaję się od roku ;)
Łubin - taki widok ma moja babcia z okna... jakby na morze człowiek patrzył... PIĘKNIE!!!!
Dotrwaliście do końca???
Wspaniałego weekendu Wam życzę!!!!!!!!!!
Buziaki
Roza
noooooooo moja droga wyglądasz FANTASTYCZNIE!!!!!!!!!!!! Serwujesz takie pyszności na pokuszenie :))) a sama na diecie:)
OdpowiedzUsuńŚciskam!
Gosiu ja wszystko jem, obżeram się wręcz, tylko chleb i ziemniaki odstawiłam ;) Ściskam Cię mocno!!!!
UsuńAleż masz figurę :))) Tak trzymać i udanego weekendu zycze :))
OdpowiedzUsuńCo tam kinkiety, co tam pufki. Ty wyglądasz bosko, nastolatka normalnie! Cudna figura, burza włosów, super.
OdpowiedzUsuńLaska z Ciebie, że ho ho :) smacznie i kwieciście :) Gratuluje energii i zapału :)
OdpowiedzUsuńRóżyczko kinkiet jest boski!!! bardzo mi się podoba po metamorfozie:) Babeczki mniam mniam, ale kusisz:) A z Ciebie to już niedługo nic nie zostanie, taka chudzinka:) Wyglądasz rewelacyjnie! Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńSame pyszności u Ciebie! Nie pomyślałabym,ze Ty, aż tyle jesz ;-)
OdpowiedzUsuńPieknie u Ciebie. Babcia widoczki ma przecudne!!! A ile u ciebie pysznosci, aż z samego patrzenia na zdjęcia robię się głodna!!! Wszystko musi być smaczne!!!! Babeczki śliczne! Ale kochana, ty prezentujesz się znakomicie!!! Piękna jesteś!!!!
OdpowiedzUsuńUdanej reszty weekendu kochana! ściskam
Wow super wygląd. ja przez mój kręgosłup nie mogę wielu ćwiczeń wykonywać zostaje tylko aqua aerobik i wafle ryżowe zamiast chleba i tak od roku powoli zbijam wagę.
OdpowiedzUsuńMiłego :)
ale ładnie ;))!
OdpowiedzUsuńKochana sprzedaj mi troszkę Twojej energii :-). Ja marzę o takim zastrzyku. Niestety nie ma takich leków i do wszystkiego trzeba dochodzić ciężką pracą. Mam nadzieję, że i ja kiedyś wyzwolona z choroby będę biegać :-). Cudna sylwetka! Gratuluję. Czekam na taras :-)
OdpowiedzUsuńRóżyczko piękny ten kinkiecik o wałeczku nie wspomnę :D ale to nic w porównaniu do zjawiskowej Pani domu :)buziaki
OdpowiedzUsuńKochana widać, że energia Cię rozpiera super:) Pyszności rodzince przygotowywałaś:) A kinkiet baaardzo mi się podoba:) pozdrawiam Cię cieplutko aga
OdpowiedzUsuńMadziu, jaka Ty śliczna:). przyćmiłaś wszystko!!!
OdpowiedzUsuńEnergia aż kipi,wszystko pięknie,wyglądasz świetnie,gratuluje wytrwałości :)pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńSylwetka odjazdowa [ ale nie ma nic bez pracy] super wyglądasz ,pole łubinu wspaniałe , a wałeczek uroczy , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuń