Mój kawałek nieba na ziemi... blog o moich domowych rewolucjach

środa, 6 marca 2013

Czasu brak

Cześć dziewczyny!!!

Wiedziałam, że marzec będzie busy, ale że aż tak.... to się nie spodziewałam ;)
Na wszystko czasu brakuje... 

Jak zawsze spać chodziłam bardzo późno, tak teraz zasypiam po 22  -niewiarygodne ;)Czy to zmęczenie czy przesilenie ???? Czy po prostu bardzo wczesne pobudki od kilku dni ;)

Kiedy zrobię wiosenne porządki ???? nie mam pojęcia...
Tym bardziej, że mąż dokańcza to - na co wcześniej czasu nie miał i takim sposobem już prawie doczekałam się listew przypodłogowych w salonie,  a to wiąże się z "małym" bałaganikiem...

Wymyśliłam mu jeszcze parę dodatkowych zajęć... wkrótce pokażę ;)


A dziś - znowu się będę chwalić ... taka jakaś chwalipięta ze mnie ;)
Zostałam obdarowana cudną karafką,  z lat 20stych, szkło ręcznie rzeźbione - na dodatek w moim ostatnio upragnionym kolorze - niebieskim!!! No jak tu jej nie pokazać, dla mnie istne cudeńko ;)











 Wszędzie jej dobrze, znowu Was zasypałam masą zdjęć ;)


Trzy - to już taka malutka kolekcja ;) co nie???
Będę dumna jak uzbieram z 30 ;)
 


Wiecie co, korci mnie oj korci by salon na niebiesko pomalować (moja bratnia dusza też mnie namawia, twierdzi że niebieski to taki elegancki kolor).... na razie oswajam się z tą myślą ;) A jak się już oswoję to w czerwcu bym wałeczkiem to tu , to tam, rach ciach pach i gotowe ;)

A i jeszcze coś Wam napiszę, musimy z moim ukochanym M ograniczyś słodkości, które kochamy ponad wszystko ;( wiosna zaraz a nam po zimie zbędę boczki zostały... tylko że Wy tu takie słodkości prezentujecie, przepisy podajecie a potem ja je testuje!!!!
Jak np. Madzia z bloga Make believe tu wrzuciła foty deseru to potem ja trzy razy w jednym tygodniu ten deserek robiłam, bo jest tak obłędnie dobry, że można umrzeć za niego ;) To dla tych co na dietach nie są ;)
Spróbujcie - niebo w gębie!!!!
Mi zostało już tylko wspominanie tego smaku!!!


To tyle u mnie ;)

Dziękuje za wszystkie Wasze komentarze, tak miło się je czyta ;)

Buziaki i miłych ciepłych dni!!!!

Roza


27 komentarzy:

  1. To dobrze, że jesteś zajęta, szybciej przyjdzie do Ciebie wiosna.
    Karafka obłędna. Zaczyna się piękna kolekcja!
    O deserach lepiej nie wspominać.
    Wiosenne pozdrowionka :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Karafka cudna a kolekcję stworzysz ziarnko do ziarnka...
    Salon na niebiesko? Może, może choć teraz masz piękny kolorek.
    U mnie też straszny niedoczas. Przydało by się choć kilka dni wolnych od pracy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekna karafka! Jakie ma to zamkniecie oryginalne! I ten budzik na zdjeciu tez cudo:)O deserach to ja nawet myslec nie powinnam bo mnie tez boczki ostatnio straszne wyszly.. ;( ale ze lasuch ze mnie okropny to pewnie przepis kiedys wyprobuje.. ;) Milego wieczoru :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadaszm się z tobą, czasu brak u mnie też, to praca, to dom, to zamowienia karteczkowe, ale juz tak mnie kregosłup boli od tego nachylania, ze tylko 3-4 godzinki dlugię bo nie daję rady :) Nie to co kanapa :D hihi
    Karafka istne cudenko, a korek ? Nigdy takiego nie widziałam, dlatego pilnuj go bardzo :D
    Buźka !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, korek niesamowity ;) Uważaj na plecy!!!! Buziaki

      Usuń
  5. OOOO JAK MIŁO:) HAHA jestem w szoku że tak posmakował;)hihi i co teraz to ja odpowiadam za wasz zimowy zapasik tłuszczyku?:) hihihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No może nie za cały zapasik, bo my skrupulatnie na niego pracowaliśmy przez całą zimę, ale za parę deko to na pewno ;)
      Pozdrawiam i buziaki posyłam

      Usuń
  6. karafka poprostu szok, jakie grube szklo- jaki piekny odcien niebieskiego:o))) bedzie dobrze pasowac do tej pieknej tatowej tacy :P
    na temat deserow i boczkow pozimowych to ja najlepiej nic nie bede mowic... hmmm, diety dobrej szukam!!!
    ...ale,z przepisu jednak skorzystam!!! salonu blue jestem ciekawa!!!
    milego wieczorku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    ania

    OdpowiedzUsuń
  7. aha chcialam jeszcze dodac, ze ta rozowiutka karafa tez cudna jest

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne cudo dostałaś...super jest ta karafka, sam korek zasługuje na szczególną uwagę:)
    Powiem Ci że za mną też chodzi kolor niebieski na ścianach....ale nie jestem pewna na 100 %:) A co do słodkości to muszę wypróbować ten przepis, bo na sam widok to mi ślinka cieknie...
    pozdrawiam Basia:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Karafka dzieło sztuki. A co do tłuszczyku hehe zawsze mam go na zimę a potem się denerwuję jak zrzucić ... Listwy przypodłogowe pewnie białe ... ach jak ja żałuję Że nie mam takich ...

    OdpowiedzUsuń
  10. Cała kolekcja karafek godna pozazdroszczenia, bo każda jedna z nich jest cudna. Budzik jest wspaniały:)
    Jak masz wizję na błękit, to maluj Kochana.
    Deseru udaję, że nie widzę :)))
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  11. takie słodkości na noc pokazujesz...oskubać Cię???? :)))
    a karafka fajna :))) czekam na foty salonu

    cmok

    OdpowiedzUsuń
  12. boska karafka, wyglada bardzo pieknie.
    usciski wiosenne!

    OdpowiedzUsuń
  13. Rzeczywiście śliczna. Znakomicie uzupełnia, małą bo małą (na razie), ale stylową kolekcję. Buziak.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow! Skąd Ty bierzesz te skarby???

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne rzeczy obowiązkowo trzeba pokazywać, wyjątkowa pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  16. Widzę sporą kolekcję karafek, a ta najnowsza jest boska w każdym calu, kolor, kształt i ten korek:))
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  17. Prawdziwa perełka ,korek ma cudny pierwszy raz widzę taki:)
    Dodatkowymi kg się nie przejmuj , każdy coś tam sobie wyhodował ,przez tą zimę:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. oj kolekcja sie powieksza i to w szabkim tempie:P...a tluszczaku no troche sie przez zime nazbieralo wiec trzeba cos z tym zrobic:P*

    OdpowiedzUsuń
  19. Karafka wygląda niesamowicie, widzę że twoja kolekcja ciągle się powiększa :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Śliczna karafka:D
    Oj mi tez tak czas leci i tyle mam na głowie ze się nie mogę ze wszystkim ogarnąć.. ale wiosna idzie i dodaje energii :D
    Mam wyrzuty sumienie ze Was zaniedbuje... ehh ale mam nadzieje ze wybaczysz Rozyczko:D
    buziakiiii

    OdpowiedzUsuń
  21. Karafka prześliczna , aż Ci zazdroszczę .Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  22. ja tez tylko co na poduche spojrze to juz ziewam...poklady energii na wyczerpaniu tylko moje dzieciaczki ja male bateryjki szaleja od rana do wieczora :)))
    karafka istne cudenko, szczesciara z Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudowna ta karafka, takie zbieranie wciąga, wiem coś o tym, mój mąż zbiera lampy naftowe, jak się nimi chwali to mówi ,,moja kolekcja'' ale jak trzeba kurz wycierać to kolekcja jest wspólna ;)))

    OdpowiedzUsuń
  24. No ślinka mi pociekła. Karafka cudna. Powiem Ci, że z zasypianiem mam ostatnio identycznie, też mam ochotę na niebieski. Po prostu chyba nie tylko Ty tak masz:) A przy okazji zapraszam do mnie po wyróżnienie:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudna ta karafka, a te zdobienia boskie:) a co do zmęczenia to mam podobnie, oczka zamykają się o 22 a w głowie tyle pomysłów:) nie wiem kiedy się to wszystko nadrobi:) Mam nadzieję, że jak wyjdzie słonko to będziemy miały więcej energii i chęci do pracy:) Pozdrawiam i życzę miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń