Cześć dziewczyny!!!
Wiedziałam, że marzec będzie busy, ale że aż tak.... to się nie spodziewałam ;)
Na wszystko czasu brakuje...
Jak zawsze spać chodziłam bardzo późno, tak teraz zasypiam po 22 -niewiarygodne ;)Czy to zmęczenie czy przesilenie ???? Czy po prostu bardzo wczesne pobudki od kilku dni ;)
Kiedy zrobię wiosenne porządki ???? nie mam pojęcia...
Tym bardziej, że mąż dokańcza to - na co wcześniej czasu nie miał i takim sposobem już prawie doczekałam się listew przypodłogowych w salonie, a to wiąże się z "małym" bałaganikiem...
Wymyśliłam mu jeszcze parę dodatkowych zajęć... wkrótce pokażę ;)
A dziś - znowu się będę chwalić ... taka jakaś chwalipięta ze mnie ;)
Zostałam
obdarowana cudną karafką, z lat 20stych, szkło ręcznie rzeźbione - na
dodatek w moim ostatnio upragnionym kolorze - niebieskim!!! No jak tu
jej nie pokazać, dla mnie istne cudeńko ;)
Wszędzie jej dobrze, znowu Was zasypałam masą zdjęć ;)
Trzy - to już taka malutka kolekcja ;) co nie???
Będę dumna jak uzbieram z 30 ;)
Wiecie co, korci mnie oj korci by salon na niebiesko pomalować (moja bratnia dusza też mnie namawia, twierdzi że niebieski to taki elegancki kolor).... na razie oswajam się z tą myślą ;) A jak się już oswoję to w czerwcu bym wałeczkiem to tu , to tam, rach ciach pach i gotowe ;)
A i jeszcze coś Wam napiszę, musimy z moim ukochanym M ograniczyś słodkości, które kochamy ponad wszystko ;( wiosna zaraz a nam po zimie zbędę boczki zostały... tylko że Wy tu takie słodkości prezentujecie, przepisy podajecie a potem ja je testuje!!!!
Jak np. Madzia z bloga Make believe tu wrzuciła foty deseru to potem ja trzy razy w jednym tygodniu ten deserek robiłam, bo jest tak obłędnie dobry, że można umrzeć za niego ;) To dla tych co na dietach nie są ;)
Spróbujcie - niebo w gębie!!!!
Mi zostało już tylko wspominanie tego smaku!!!
To tyle u mnie ;)
Dziękuje za wszystkie Wasze komentarze, tak miło się je czyta ;)
Buziaki i miłych ciepłych dni!!!!
Roza
To dobrze, że jesteś zajęta, szybciej przyjdzie do Ciebie wiosna.
OdpowiedzUsuńKarafka obłędna. Zaczyna się piękna kolekcja!
O deserach lepiej nie wspominać.
Wiosenne pozdrowionka :-)
Karafka cudna a kolekcję stworzysz ziarnko do ziarnka...
OdpowiedzUsuńSalon na niebiesko? Może, może choć teraz masz piękny kolorek.
U mnie też straszny niedoczas. Przydało by się choć kilka dni wolnych od pracy.
Piekna karafka! Jakie ma to zamkniecie oryginalne! I ten budzik na zdjeciu tez cudo:)O deserach to ja nawet myslec nie powinnam bo mnie tez boczki ostatnio straszne wyszly.. ;( ale ze lasuch ze mnie okropny to pewnie przepis kiedys wyprobuje.. ;) Milego wieczoru :)
OdpowiedzUsuńZgadaszm się z tobą, czasu brak u mnie też, to praca, to dom, to zamowienia karteczkowe, ale juz tak mnie kregosłup boli od tego nachylania, ze tylko 3-4 godzinki dlugię bo nie daję rady :) Nie to co kanapa :D hihi
OdpowiedzUsuńKarafka istne cudenko, a korek ? Nigdy takiego nie widziałam, dlatego pilnuj go bardzo :D
Buźka !
Dziękuję, korek niesamowity ;) Uważaj na plecy!!!! Buziaki
UsuńOOOO JAK MIŁO:) HAHA jestem w szoku że tak posmakował;)hihi i co teraz to ja odpowiadam za wasz zimowy zapasik tłuszczyku?:) hihihi
OdpowiedzUsuńNo może nie za cały zapasik, bo my skrupulatnie na niego pracowaliśmy przez całą zimę, ale za parę deko to na pewno ;)
UsuńPozdrawiam i buziaki posyłam
karafka poprostu szok, jakie grube szklo- jaki piekny odcien niebieskiego:o))) bedzie dobrze pasowac do tej pieknej tatowej tacy :P
OdpowiedzUsuńna temat deserow i boczkow pozimowych to ja najlepiej nic nie bede mowic... hmmm, diety dobrej szukam!!!
...ale,z przepisu jednak skorzystam!!! salonu blue jestem ciekawa!!!
milego wieczorku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ania
aha chcialam jeszcze dodac, ze ta rozowiutka karafa tez cudna jest
OdpowiedzUsuńPiękne cudo dostałaś...super jest ta karafka, sam korek zasługuje na szczególną uwagę:)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci że za mną też chodzi kolor niebieski na ścianach....ale nie jestem pewna na 100 %:) A co do słodkości to muszę wypróbować ten przepis, bo na sam widok to mi ślinka cieknie...
pozdrawiam Basia:)
Karafka dzieło sztuki. A co do tłuszczyku hehe zawsze mam go na zimę a potem się denerwuję jak zrzucić ... Listwy przypodłogowe pewnie białe ... ach jak ja żałuję Że nie mam takich ...
OdpowiedzUsuńCała kolekcja karafek godna pozazdroszczenia, bo każda jedna z nich jest cudna. Budzik jest wspaniały:)
OdpowiedzUsuńJak masz wizję na błękit, to maluj Kochana.
Deseru udaję, że nie widzę :)))
buziaki!
takie słodkości na noc pokazujesz...oskubać Cię???? :)))
OdpowiedzUsuńa karafka fajna :))) czekam na foty salonu
cmok
boska karafka, wyglada bardzo pieknie.
OdpowiedzUsuńusciski wiosenne!
Rzeczywiście śliczna. Znakomicie uzupełnia, małą bo małą (na razie), ale stylową kolekcję. Buziak.
OdpowiedzUsuńWow! Skąd Ty bierzesz te skarby???
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy obowiązkowo trzeba pokazywać, wyjątkowa pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńWidzę sporą kolekcję karafek, a ta najnowsza jest boska w każdym calu, kolor, kształt i ten korek:))
OdpowiedzUsuńbuziaki
Prawdziwa perełka ,korek ma cudny pierwszy raz widzę taki:)
OdpowiedzUsuńDodatkowymi kg się nie przejmuj , każdy coś tam sobie wyhodował ,przez tą zimę:)
pozdrawiam
oj kolekcja sie powieksza i to w szabkim tempie:P...a tluszczaku no troche sie przez zime nazbieralo wiec trzeba cos z tym zrobic:P*
OdpowiedzUsuńKarafka wygląda niesamowicie, widzę że twoja kolekcja ciągle się powiększa :)
OdpowiedzUsuńŚliczna karafka:D
OdpowiedzUsuńOj mi tez tak czas leci i tyle mam na głowie ze się nie mogę ze wszystkim ogarnąć.. ale wiosna idzie i dodaje energii :D
Mam wyrzuty sumienie ze Was zaniedbuje... ehh ale mam nadzieje ze wybaczysz Rozyczko:D
buziakiiii
Karafka prześliczna , aż Ci zazdroszczę .Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńja tez tylko co na poduche spojrze to juz ziewam...poklady energii na wyczerpaniu tylko moje dzieciaczki ja male bateryjki szaleja od rana do wieczora :)))
OdpowiedzUsuńkarafka istne cudenko, szczesciara z Ciebie!
Cudowna ta karafka, takie zbieranie wciąga, wiem coś o tym, mój mąż zbiera lampy naftowe, jak się nimi chwali to mówi ,,moja kolekcja'' ale jak trzeba kurz wycierać to kolekcja jest wspólna ;)))
OdpowiedzUsuńNo ślinka mi pociekła. Karafka cudna. Powiem Ci, że z zasypianiem mam ostatnio identycznie, też mam ochotę na niebieski. Po prostu chyba nie tylko Ty tak masz:) A przy okazji zapraszam do mnie po wyróżnienie:)
OdpowiedzUsuńCudna ta karafka, a te zdobienia boskie:) a co do zmęczenia to mam podobnie, oczka zamykają się o 22 a w głowie tyle pomysłów:) nie wiem kiedy się to wszystko nadrobi:) Mam nadzieję, że jak wyjdzie słonko to będziemy miały więcej energii i chęci do pracy:) Pozdrawiam i życzę miłego weekendu!
OdpowiedzUsuń