Mój kawałek nieba na ziemi... blog o moich domowych rewolucjach

poniedziałek, 13 maja 2013

Zegar kominkowy...

Cześć dziewczyny!!!!

I po weekendzie....
Mam dziś dobry dzień, co roku jeżdżę na badania kontrolne genetyczne i wszystko dobrze, właśnie przed chwilą wróciłam od lekarza, muszę to uczcić ;) chyba jakiś dietetyczny obiadek zrobię, mam świeży szpinak, zrobię sałatkę, pierś z ziołami w piekarniku i będzie obiadek jak się patrzy!!!!No bo od piątku jestem na diecie, ale od dziś na takiej serio serio.... nie bardzo lubię diety, po prostu muszę zmienić sposób odżywiania, śmietanę zastąpić jogurtem, mleko z 2.0% na 0,5%,  zero ziemniaków, sosów, majonezu ;( na obiadki będzie dużo warzyw, na śniadanka chlebek z siemieniem lnianym, no i moje kochane żółte sery idą na bok ;( za nimi będę tęsknić najbardziej no i za winem czerwonym!!!!!!
Chociaż powiem Wam, że wiosną i latem jest nawał pracy i dzięki temu nie myśli się o jedzeniu tak jak zimą-prawda, więcej się spaceruje itp...? ;)

A teraz do rzeczy, oto on, mój zegar kominkowy, prawdopodobnie secesyjny, trzeba troszkę nad nim popracować, muszę lakier zetrzeć, by zmatowić go lekko ;) I to wszystko bo zegar na chodzie i pięknie bije, wręcz gra muzyczkę ;)

No i projekt listew ukończony, są ciut nad kominkiem, zastanawiam się czy nie pomalować ściany nad kominkiem na biało, by stworzyć efekt komina???? a z drugiej strony boję się, że kominek zniknie??? nie wiem co robić, co radzicie???







Dziękuję Wam za wszystkie miłe słowa i za to, że jesteście i doradzacie, wspieracie!!!!

Witajcie nowe twarzyczki!!!! Strasznie mi fajnie na sercu, że dołączyłyście do grona moich gości!!!! 

Odwiedzę Was jak zawsze wieczorową porą ;)
Buziaczki

Roza

38 komentarzy:

  1. UWIELBIAM ZEGARY!tWÓJ SLICZNY,TAKI BIDERMAJER TROCHĘ,MAM BARDZO PODOBNY,ŚLICZNIE WYBIJA KWADRANSE,ALE TAK SŁYCHAĆ UPLYWAJĄCY CZAS,ŻE WYŁĄCZYLIŚMY DŻWIĘK...śCISKAM:)

    OdpowiedzUsuń
  2. nO I TA NIEBIESKA WAZA-CUDO!

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozyczko, ja bym nie malowala...- szpinakiem narobilas mi smaczka...-duzo usciskiow
    ania

    OdpowiedzUsuń
  4. KOCHANA MOJA MAM PODOBNY NA KOMODZIE UWIELBIAM GO PRZECHODZAC KOLO NIEGO SAMA SIE USMIECHAM ( buzi sle ) a dieta nie nie ja podziekuje ......bedzie Matka wersja tlusta ;) BUZIOL

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja bym nie malowala... ale może ja nie jestem do końca obiektywna bo mnie się okrutnie kolor Twojej ściany podoba :) Powodzenia na diecie ( to taka na stałe dla zdrowotności czy tymczasowa dla zrzucenia drobnych nadmiarów??) Buziaki wielgaśne!

    OdpowiedzUsuń
  6. fajny zegar :)
    ja też próbuję jeść ...nie żreć ;) ale ciężko to idzie ... po zimie 4 kg na plusie grrr a tu czas oponę na letnią zmienić ;)
    co do malowania - ja bym nie malowała ... dla mnie tak jest dobrze :)

    całuję

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny...niezwykle stylowy, naprawdę super !
    buziaki Ania

    OdpowiedzUsuń
  8. Zegar wspaniały, dobrze, że badania wyszły ok a co do obiadu to az mi w brzuchu burczy, jak czytam, jakie u Ciebie smakołyki ;) Nie maluj tego komina, teraz ten kominek wygląda uroczo!

    OdpowiedzUsuń
  9. Niesamowity, ciekawa jestem jego przemiany, masz wspaniałe pomysły więc zapewne będzie piękny;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak słyszę o tych warzywkach, to aż mi w brzuchu burczy , uwielbiam!
    Zegar cudowny, bardzo lubie takie klimatyczne zegary, pełne ciekawej historii. Pieknie się prezentuje na Twoim kominku :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja też od dzisiaj dietuje,kilogramów po zimie przybyło to cos trzeba z nimi zrobić,obym wytrwała bo z tym różnie u mnie bywa :)
    zegar mam taki sam,stoi dumnie na kredensie w kuchni :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dieta.... też powinnam zrobic coś z moimi boczkami :p
    Zegar boski !!! a ściany nad kominkiem bym nie malowała :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudny zegar:)Uwielbiam takie cacuszka:) I to jak biją. A co do badań i diety.....ciesze się, że badania ok, to daje skrzydeł jak człowiek zdrowy. A dieta to fantastyczna sprawa.....szkoda że ja nie przestrzegam diet, bo też by sie w moim domu przydała....

    OdpowiedzUsuń
  14. jest pieknie tak jest teraz ,zostawilabym taka wersje :P dietka ,dietka tez powinnam zamienic smietane na jogurt ,wlasciwie tak gotowalam caly czas od niedawana przezucilam sie na smietany ,jeszcze zima dluuuuuga byla i waga przeskoczyla na 53

    OdpowiedzUsuń
  15. Beautiful clock, Roza. Love it.

    Have a great new week

    Hugs

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo fajny zegar :D
    Mam coś nieco podobnego a jednocześnie innego, bo 3in1 na ścianę, z termometrem i ciśnieniomierzem , ale tak sie zabieram do pomalowania tego już hoho ... chyba że mogę ci podrzucić co ? :D
    hihi
    buźka !

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękny zegar;)Wygląda bosko na kominku;) aaa i cudne krzesełko, widzi mi się;)
    Pozdrawiam i udanego tygodnia
    Natalia

    OdpowiedzUsuń
  18. Zegar świetny. A ściany bym nie malowała.
    Buziak

    OdpowiedzUsuń
  19. Zegar udany ale pobielić trzeba co by do kominka pasował:) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  20. No!!Zegar to sobie piękny sprawiłaś!!
    Ja bym chyba też nie malowała,,,,,pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  21. zegar wspaniały!!a dieta nooo cóż moja trwa już od kwietnia,świetnie się czuję bo taka lżejsza i spodnie nie obciskają ale doskonale wiem ile kosztują wszelkie wyrzeczenia!!i racja wiosną łatwiej więc trzymam kciuki:)

    OdpowiedzUsuń
  22. No, to fajnie, że wyniki masz ok.Ja niedługo robię wyniki swojej Joannie i boję się jak diabli..jakieś markery...
    Zegar pasuje jak ulał ! pa

    OdpowiedzUsuń
  23. pamiętam taki zegar u babci:)) jest ślicznie, ja bym chyba niec nie zmieniała:)))

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam takie dodatki jak ten zegar, uwielbiam !:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Zegar kominkowy jest piękny! Widziałam takie ostatnio ale cena powaliła mnie na kolana :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękny! Mam dwa podobne i zastanawiam się czy zostawić naturalne drewno czy pokusić się i pomalować na czarno- na białym kominku wyglądał by świetnie :)
    Pozdrawiam serdecznie, Ania

    OdpowiedzUsuń
  27. ps. dołączam do społeczności obserwującej :)
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  28. Zegar wygląda pieknie nawet w wersji "saute" :-) Sciany chyba nie maluj?

    OdpowiedzUsuń
  29. świetny zegar, mam podobny, ale nie tak zdobny jak Twój, ciekawa jestem jak go przerobisz, może się zainspiruję...?

    OdpowiedzUsuń
  30. Cudo i jak zwykle pasuje do całości idealnie:)
    Diety nie zazdroszczę,bo sama musiałam trochę przystopować ze smakołykami:(
    Pzdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. Zostawiłabym tak jak jest- świetnie prezentuje się, a zegar cudo [choruje na takie coś] pozdrawiam dusia

    OdpowiedzUsuń
  32. Zegar piękny, oby się w nim nic nie popsuło, my jak kupiliśmy taki stary zegar to był źle ustawiony grał nie w swoim czasie te swoje kuranty i okazało się, że znalezienie zegarmistrza, który miałby odwagę zabrać się za taki zegar wcale nie jest łatwo znaleźć, po długich poszukiwaniach się udało i cieszy nasze oko :) A ściany chyba nie maluj, tak jest już pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie działa, ale on i tak nienakręcony stoi, u mnie prawo chodzenia mają tylko zegarki elektroniczne które nie tykają, taka fobia mojego M ;) Dobrze, że Wasz sprawny!
      Buziaki

      Usuń
  33. Zawsze mi się wydawało, że skusisz się na zegar barokowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za bardzo zdobione, wolałam coś skromniejszego by do kominka pasował;) Ale kiedyś, kto wie ;)

      Usuń
  34. piękny zegar...Trzymam kciuki, jeśli chodzi o zdrowy tryb żywienia!

    OdpowiedzUsuń