Mój kawałek nieba na ziemi... blog o moich domowych rewolucjach

środa, 17 października 2012

Doradźcie plissss

  Witam Was kochane,

  Dosłownie na szybcika jestem, co trochę mi wyłączają i włączają internet, może mi się uda posta dokończyć!!!

Proszę Was o radę, bo kończymy łazienkę  i dobieram kolor na ścianę nad płytkami, podobają mi się dwa, bardzo podobne do siebie ;) Ale pytanie jest czy te kolory w ogóle pasują do owych  płytek?

Co myślicie???




 Płytki są jasne jak na obrazku wyżej, nie chciałabym jasnej farby by nie było za mdło,  CZAS PROWANSJI  to mój TYP NR 1 pomieszany brąz z różem ;) Podoba mi się jeszcze RÓŻANY RODONIT, ale wydaje się być ciut ciemniejszym kolorkiem !
Doradźcie błagam!!!

Obiecuję, że nadrobię wszystkie blogowe zaległości, soon soon!!!!
Buziaczki i pozdrowienia i witam nową twarzyczkę!!!!

 Roza

17 komentarzy:

  1. Och... wszystkie są cudne! ;)Może każdego po trochu ? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. witaj -co do kolorku to nie pomogę,bo to nie moje odcienie,ale świeczniki boskie!!!!!,ale Ty systematyczna jesteś przywozisz z targu i odrazy przeróbka,ja zwożę i czekają na natchnienie ,przez całe lato uzbierało się tego trochę -może coś stworzę przez zimę;)ale czarno to widzę:))
    Miłego dzionka i dziękuję,że często mnie odwiedzasz to mnie trochę motywuje ,żeby coś zdziałać.Pa pa:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana pasuje ten kolorek do płytek, ale faktycznie oba bardzo podobne:))). To trudno wybrać!
    buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. hymmmm... ja pomalowałam kiedyś sypialnię na taki zbrudzony róż - wytrzymałam miesiąc... meble były białe a łóżko kute z metalu czarne, potem był krwisty czerwony (2 lata), teraz turkus :).
    Te zbrudzone róże są lekko depresyjne. Mam też w innych pomieszczeniach szarości, więc te polecam. Dodatkami zmienisz nastrój np. raz różowo, raz biało, niebiesko, żółto w zależności od nastroju.
    Taka moja rada :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem za DULUXEM. Nie zawiodłam się jeszcze na ich palecie barw, a miałam już do czynienia z różnymi ich kolorami. Płytki słabo widzę, ale jeśli to ma być coś z nutą różowego, to CZAR PROWANSJI jest głęboki i stonowany, i zapewne będzie wygladał na ciemniejszy już na ścianie... Pozdrawiam i życzę rozwiązania dylematu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie sie podoba kolor : kwitnacy migdalowiec, ten powyzej " czaru prowansji". Wedlug mnie jest mniej intensywny. I bardziej pasuje do plytek, Ale to tylko more zdanie :-)
    Sciskam i powodzenia w wykanczaniu lazienki

    OdpowiedzUsuń
  7. Do tych jaśniutkich płytek jestem za kwitnącym migdałowcem i srebrzystym granitem. Różany rodonit też fajny! Czas prowansji wydaje mi się za ciemny:)) Pozdrawiam ciepło, frajdy z remontów:)

    OdpowiedzUsuń
  8. jest takie przekonanie, że jeśli podoba Ci się kilka odcieni tego samego koloru - wybiera się ten jaśniejszy.
    A tak naprawdę to trudno coś doradzić, każdy monitor pokazuje inaczej kolory. a do tych płytek to każdy kolor pasuje, hmmm tak mi się wydaje. No to powodzenia:*

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję Wam za rady, posłucham!!! Ten migdałowiec też mi się podoba i tu macie racje, jaśniejszy będzie lepiej pasował, faktycznie ta prowansja może być ciut za ciemna, dobrze, że się zwróciłam do Was!!! Już sie doczekać nie mogę tych pomalowanych ścian, mam tam jakąś wizję mniej więcej jak to będzie wyglądać... powinno być przyjemnie ;) Buziaki i jeszcze raz wielkie dzięki!!!!
    Chyba internet wrócił na dobre, usterka rozwiązana!!!!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. mnie sie tez podoba kwitnacy migdalowiec i sebrzysty granit,trudny wybor ,przez monitor kolory maga byc sklamane,ale mysle ze jeasniejsze kolory beda delikatniejsze i nie beda meczyc oczu

    OdpowiedzUsuń
  11. Wybierz jaśniejszy - ja pewnie wybrałabym biały :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Myślę, że jaśniejszy będzie lepszy. Łazienki nie są duże, więc im jaśniej tym lepiej:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem ostatnio zwolenniczką zasady " czym jaśniej, ty lepiej ", więc wybrałabym jak najjaśniejszy kolor. Pozdr.:))

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajnie, że do mnie zajrzałaś bo ja dzięki temu poznałam Twój blog zostaję tu na dłużej :)))

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  15. Czar Prowansji lepszy niż rodonit, moim zdaniem, ale wpadł mi w oko jeszcze kwitnący migdałowiec. Ja mam bardzo podobny kolor w łazience, ale do śnieżno białych płytek. Ciekawa jestem co wybierzesz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i chyba wybiorę ten migdałowiec ;)
      Moje płytki są jaśniutkie ale nie białe niestety ;( i mam nadzieję, że ten jasny kolorek będzie pasował ;)
      Pozdrawiam i dziękuję za wizytę w moich skromnych progach i poradę ;)!!!

      Usuń